Najprawdopodobniej pierwsza w Polsce wiejska szkoła muzyczna I stopnia stała się faktem. O utworzeniu takiej szkoły w Dywitach zdecydowali dziś (29.06) radni Rady Powiatu Olsztyńskiego, podczas XXXIV sesji Rady. Nawet jeżeli któryś z radnych nie był przekonany do tego pomysłu, to koncert w wykonaniu kandydatów na uczniów tej szkoły, wykonany tuż po rozpoczęciu sesji, oponentów „rzucił na kolana”. Podczas głosowania projektu uchwały o utworzeniu Szkoły Muzycznej I stopnia w Dywitach nie było więc żadnego głosu sprzeciwu czy wahania.
- Pomysłodawcami szkoły muzycznej w Dywitach byli rodzice, mieszkańcy Gminy Dywity i nie tylko - mówi Janusz Ciepliński, pełnomocnik starosty olsztyńskiego ds. utworzenia szkoły muzycznej w Dywitach. -
Wiedząc, że jestem muzykiem, że pracuję w filharmonii, wielokrotnie rodzice pytali mnie, czy byłaby możliwość stworzenia w Dywitach szkoły muzycznej. Wielu rodziców chciałoby, żeby ich dzieci kształciły się muzycznie, a nie mają możliwości logistycznych, żeby dzieci dowozić do Olsztyna, do tutejszej szkoły muzycznej.Ideę utworzenia szkoły muzycznej, Janusz Ciepliński, radny Gminy Dywity, przedstawił swoim koleżankom i kolegom z Rady Gminy, a później wójtowi. Pomysł zyskał akceptację.
-
Potem powstała inicjatywa, by w tę sprawę zaangażować Starostwo Powiatowe i utworzyć powiatową szkołę muzyczną - wyjaśnia Janusz Ciepliński. -
Starosta i radni powiatowi również wykazali przychylność, no i w tej chwili jesteśmy „na ostatniej prostej”.
Duży wpływ na ostateczne decyzje w tej sprawie miały wyniki ankiety, jaką przeprowadzono wśród mieszkańców gminy.
-
Wyniki ankiety były bardzo przekonujące - twierdzi Janusz Ciepliński. -
Okazało się, że aż 250 osób jest zainteresowanych muzycznym kształceniem swoich dzieci w szkole w Dywitach. Dodam, że niektóre szkoły muzyczne w województwie mają po 80 uczniów, a my na samą rekrutację przesłuchaliśmy 160 dzieci! W Szkole Muzycznej I st. w Dywitach będzie się uczyło 80 dzieci. Tyle zostało przyjętych na pierwszy rok nauki, który rozpocznie się już 1 września br. Będą się uczyć grać na najbardziej popularnych instrumentach: skrzypcach, wiolonczeli, flecie poprzecznym, gitarze klasycznej, fortepianie, klarnecie, saksofonie, trąbce i akordeonie.
- Oferta szkoły będzie bardzo bogata - dodaje Janusz Ciepliński. -
Ważne jest też, że będą bardzo dobrzy nauczyciele - filharmonicy i nauczyciele olsztyńskiej szkoły muzycznej. Mogę śmiało powiedzieć, że nauczyciele to ekstraklasa w swojej profesji. Na utworzenie szkoły muzycznej w Dywitach zgodził się też Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W poprzednim tygodniu olsztyńskie starostwo i ministerstwo podpisali stosowne porozumienie. Jak mówi starosta Mirosław Pampuch, działalność szkoły finansowana będzie z subwencji oświatowej.
Z D J Ę C I A
F I L M Y