Wykłady w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie (fot. KM PSP)
W Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie odbyły się wykłady w ramach Uniwersytetu Nowoczesnego Obywatela (UNO), obejmujące tematykę ważną w czasie wakacji, czyli „Bezpieczne lato”. Zdaniem zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisława Trociuka, UNO jest „ważnym ośrodkiem kształtującym nowoczesne myślenie obywatelskie”, w którym „wspólnie budujemy społeczeństwo obywatelskie, tworzymy lepszą przyszłość dla naszej Ojczyzny”. Natomiast Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka podkreśla, że „do budowy społeczeństwa obywatelskiego niezbędne są kreatywne i przedsiębiorcze jednostki” oraz, że „główną wartością tego projektu jest położenie nacisku na naukę i samodoskonalenie”. Piotr Grzymowicz, Prezydent Miasta Olsztyna, docenia znaczenie UNO w otrzymywanych przez uczestników podstaw wiedzy, „które ukierunkowują ich na przyszłość (...) kształtują ich osobowości oraz mają wpływ na późniejsze postawy obywatelskie” oraz na rozwój demokracji lokalnej.
Wspomniane na wstępie wykłady przygotowali: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie oraz Powiatowa Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna ze Starostwa Olsztyńskiego.
Każde wakacje, niestety, to dla wielu młodych ludzi osobiste dramaty: zostają skrzywdzeni przez toksycznych ludzi, porażeni prądem lub piorunem, przyczyniają się do pożarów mieszkań i lasów. Nie potrafią odpowiednio zachować się w sytuacji niebezpiecznej. Często jest to efekt braku wiedzy o zagroźeniach. Wykłady w UNO dają tę wiedzę.
Zastanawia więc fakt, dlaczego z tej wiedzy, która ma ogromne znaczenie dla dobra młodego człowieka, skorzystały tylko dwie olsztyńskie szkoły: SP nr 15 i SP nr 2? Dlaczego program przygotowany przez RDLP, KM PSP, Starostę Powiatu zainteresował tylko dyrektorów i nauczycieli SP 15 i SP 2? Dlaczego inne szkoły nie skorzystały z wykładu?
Może jest tak dobrze, że wiedza funkcjonariuszy Lasów Państwowych, Państwowej Straży Pożarnej i Doroty Hermanowicz (PPPP), jest doskonale opanowana? Niestety, dane Policji, Straży Pożarnej i innych Instytucji dowodzą tezy przeciwnej. A może nadal obowiązuje zasada „mądry Polak po szkodzie” czyli nauki na własnych błędach? Czy nie jest to zbyt kosztowna nauka, zwłaszcza dla dziecka?
Pozostawiam te pytania jako otwarte, gdyż chcę poznać opinie rodziców, dzieci i nauczycieli.