Piłkarze Stomilowców Olsztyn w miniony weekend przypieczętowali swój awans do IV ligi! To największy sukces w pięcioletniej historii zespołu, założonego przez kibiców najpopularniejszego klubu sportowego w Olsztynie.
Powołanie do życia Stomilowców było odpowiedzią na marne losy olsztyńskiej piłki nożnej, która po spadku Stomilu z ekstraklasy w 2002 roku powoli brnęła w coraz większe bagno. Kibice największego klubu na Warmii, na którego mecze w latach 90. ubiegłego stulecia zjeżdżało się tysiące fanów futbolu z całego województwa, nie zamierzali czekać bezczynnie z założonymi rękoma na reaktywację wielkiej piłki w Olsztynie. Po niespełna trzech latach od ostatniego spotkania Stomilu w I lidze, najzagorzalsi fani biało-niebieskich postanowili założyć swój własny klub, który późnym latem 2005 roku przystąpił do rozgrywek B Klasy.
W swoim ligowym debiucie olsztynianie trochę niespodziewanie pokonali, mającą nieco dłuższą historię Mewę Prejłowo Giławy. W kolejnych kilku potyczkach olsztyńska ekipa nie miała sobie równych. Dopiero w siódmej kolejce pierwsze punkty olsztyniakom urwał KS Różnowo, remisując w Olsztynie 2:2. Tydzień później Stomilowcy doznali pierwszej porażki, przegrywając w derbach Olsztyna z Orłem 0:1.
Jak się jednak później okazało, przegrana ta była jedną z dwóch w całym sezonie. Poza tym olsztyński zespół wygrał aż 12 spotkań, dzięki czemu pierwszy sezon zakończył historycznym awansem do A Klasy, zostawiając w tyle zdecydowanie bardziej doświadczone zespoły ze Starego Olsztyna czy Barczewka.
W swoim drugim sezonie Stomilowcy godnie zaprezentowali się w wyższej klasie rozgrywkowej, zajmując miejsce w środku tabeli. Rok później apetyty młodej drużyny były już jednak znacznie wyższe. Nikt nie ukrywał, że olsztynianie chcą osiągać coraz to śmielsze cele. Kolejnym był więc awans do ligi okręgowej. Po zaciętych rozgrywkach Stomilowcy zajęli drugie miejsce w tabeli, ustępując jedynie Omulwi Wielbark. Jak się później okazało, lokata ta dała olsztyniakom upragnioną promocję do okręgówki.
Po awansie Stomilowcy nawiązali współpracę z kontynuującym tradycję Stomilu, zespołem OKS-u 1945 Olsztyn. Podjęto szereg decyzji, w wyniku których klub z trzyletnią wówczas historią, stał się rezerwową drużyną II-ligowca.
Pierwszego sezonu w klasie okręgowej olsztynianie nie zaliczyli do najbardziej udanych. Szczęśliwie udało się utrzymać w tej klasie rozgrywkowej. Kibiców nie pocieszyła jednak porażka oraz remis w derbowych pojedynkach z Warmią.
Jednak Stomilowcy postanowili zachować powoli tworzącą się tradycję i w nowej lidze spędzić nie więcej niż dwa sezony. Dlatego też kończące się już rozgrywki okazały się przełomowe dla OKS-u. Już dziś, na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek, Stomilowcy są pewni historycznego awansu do IV ligi. Zespół prowadzony przez Dariusza Maleszewskiego będzie już zatem walczył tylko klasę niżej od OKS-u 1945. A to oznacza, że już za rok będą możliwe wielkie derby Olsztyna. Liczą na to przede wszystkim kibice i zawodnicy Stomilowców, którzy już dziś marzą o kolejnym awansie. Jeśli popatrzymy na statystyki, młodą olsztyńską ekipę w III lidze najpóźniej oglądać będziemy w 2011 roku.
Zanim jednak dojdzie do walki o awans na III-ligowy front, Stomilowców czekać będą jeszcze dwa spotkania w popularnej okręgówce. Los sprawił, że ostatnim będzie pojedynek formalnie 19. kolejki, w którym zawodnicy trenera Maleszewskiego zagrają z rywalem zza miedzy, Warmią. Jesienią Stomilowcy rozgromili lokalnego rywala aż 7:1.
Gospodarzem spotkania, które ma się odbyć 26 czerwca będzie zespół Warmii. Kibice i zawodnicy Stomilowców, którzy na co dzień swoje mecze rozgrywają na Dajtkach, wpadli na pomysł by ostatnie jak na razie derby Olsztyn w okręgówce rozegrać na największym olsztyńskim stadionie przy al. Piłsudskiego. Byłaby to doskonała okazja do uczczenia historycznego awansu Stomilowców do IV ligi. Niestety, wg dzisiejszych informacji portalu stomilolsztyn.pl Warmia zamierza oddać mecz walkowerem. Taka decyzja ma się rzekomo wiązać z odmową lidera tabeli na prośbę trenera Warmii, Janusza Czerniewicza, który derbowy pojedynek chciałby rozegrać już w nadchodzący czwartek. Powodem takiej prośby jest fakt, iż trener drużyny ze stadionu przy ul. Sybiraków nie będzie mógł poprowadzić swojego zespołu w spotkaniu, które odbyłoby się pod koniec miesiąca.
Kibice Stomilowców wierzą jednak, że do spotkania dojdzie właśnie 26 czerwca. Liczą także, że uda się je rozegrać na historycznym dla nich stadionie w pobliżu dawnego Olsztyńskiego Zakładu Opon Samochodowych.
Do apelu kibiców, skierowywanego zarówno wobec zespołowi Warmii, a także w kierunku zarządcy stadionu przy al. Piłsudskiego, przyłącza się także portal Olsztyn24. Stwórzmy wspólnie święto, na miarę historycznych uroczystości sprzed 16 lat, kiedy to na murawie stadionu Stomilu awans do ekstraklasy świętowali podopieczni Bogusława Kaczmarka.
Szpital? Mam dobre wspomnienia!
