Dźwięki trąbek, gwizdków, syren i skandowanie antyrządowych haseł towarzyszyło dzisiejszej (15.06) pikiecie pracowników warmińsko-mazurskiej oświaty pod Urzędem Wojewódzkim. Pikietę w obronie praw pracowników oświaty zorganizowała regionalna sekcja oświaty i wychowania warmińsko-mazurskiego regionu NSZZ „Solidarność”.
Protestujący przynieśli ze sobą nie tylko trąbki, gwizdki, syreny, flagi organizacyjne i transparenty, ale również spisane na kartonie 21 postulatów do rządu, dotyczących przede wszystkim:
- odstąpienia od planów likwidacji lub niekorzystnych zmian w Karcie Nauczyciela,
- rzeczywistego dialogu z MEN w sprawach oświatowych,
- odstąpienia od obowiązkowych, niepłatnych godzin pracy nauczycieli,
- zagwarantowania równych praw pracowniczych wszystkim nauczycielom,
- odstąpienia od propozycji niekorzystnych zmian w szkolnictwie specjalnym.
- Rząd już od dłuższego czasu prowadzi różne działania przy Karcie Nauczyciela - mówi Andrzej Koc z Rady Rejonowej Sekcji Oświaty i Wychowania warmińsko-mazurskiej „Solidarności”.
- Padają takie opinie, że Kartę Nauczyciela najlepiej byłoby zlikwidować, a przynajmniej, żeby zmienić niektóre jej zapisy. Motywuje się to tym, że jest Karta Nauczyciela jest niespójna, że wiele jej zapisów przestało być aktualne. Co więc ma powiedzieć obywatel brytyjski, którego obowiązują przepisy ustanowione jeszcze w XV-XVI wieku? Totalna bzdura i nieporozumienie. I przeciwko temu właśnie protestujemy. Nauczyciele chcą zachować wynikające z karty Nauczyciela przywileje. Nie godzą się na ich zniesienie lub chociażby ograniczenie.
- W całej Europie nauczyciele to specyficzna grupa zawodowa - tłumaczy Andrzej Koc. -
Wychowywanie i edukacja dzieci przez państwo jest rzeczą szczególną i wymaga też szczególnych praw.Protestujący przygotowali dla rządu postulaty na piśmie, których spełnienia żądają.
-
To są postulaty, które zostały przeanalizowane przez nasz zarząd krajowy, wypracowane po wielu posiedzeniach - mówi Andrzej Koc. -
Są one głęboko przemyślane i gdyby zostały wprowadzone w życie, z całą pewnością ułatwiłyby pracę nauczycielom, podniosłyby poziom kształcenia i poprawiły poziom wychowania.Uwagę zwraca liczba postulatów: 21.
- To symbol - wyjaśnia Andrzej Koc. -
W tym roku mija 30 lat Związku Zawodowego „Solidarność”. Pamiętamy, że w sierpniu 1980 roku również wypisano 21 postulatów i one weszły w życie. Jaki był ich skutek, każdy może się przekonać żyjąc dzisiaj w Polsce. Mamy nadzieję, że będzie jakaś analogia pomiędzy postulatami z 1980 roku a dzisiejszymi.Postulaty związkowców, wraz z pismem do premiera Donalda Tuska, przyjął w imieniu przebywającego dziś w Ełku wojewody, dyrektor generalny Urzędu Wojewódzkiego Marek Reda.
Podobne do olsztyńskiej pikiety związkowcy z „Solidarności” zorganizowali we wszystkich miasta wojewódzkich w Polsce.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :