W 1988 roku Światowa Organizacja Zdrowia ustanowiła Dzień bez Papierosa, by zwrócić uwagę na zdrowotne, społeczne i ekonomiczne skutki palenia. Co roku, 31 maja, placówki i organizacje związane z ochroną zdrowia, próbują w szczególny sposób nakłaniać palaczy, by zerwali z nałogiem. A jest kogo namawiać. Z danych Instytutu Onkologii w Warszawie wynika, że około 10 milionów Polaków wypala regularnie prawie paczkę papierosów dziennie, a czego połowa pali dłużej niż 20 lat.
Dla Samodzielnego Publicznego Zespołu Gruźlicy i Chorób Płuc w Olsztynie Światowy Dzień bez Papierosa jest kolejną okazją do podjęcia działań informacyjnych, edukacyjnych i prozdrowotnych.
-
W tym roku z okazji Światowego Dnia bez Papierosa zapraszamy palaczy do naszego szpitala - mówi Irena Petryna, dyrektor placówki. -
W godzinach od 13 do 17 specjaliści z Samodzielnego Publicznego Zespołu Gruźlicy i Chorób Płuc będą wykonywać bezpłatne badania w kierunku wczesnego wykrywania chorób odtytoniowych, zmierzą chętnym ciśnienie i poziom cukru we krwi, a także udzielą porad antynikotynowych. Mam nadzieję, że z ich pomocą, choć kilka osób spróbuje w tym dniu rzucić palenie. Korzyści z rzucenia palenia są oczywiste: już po 20 minutach od ostatniego papierosa ciśnienie krwi i akcja serca powracają do normy. Lecz nadal miliony palaczy uważają rzucenie palenia za niemożliwe. Uzależnienie od nikotyny jest tak silne u niektórych osób, że porównuje się je do uzależnienia od heroiny. Dlatego proces rzucania palenia dla wielu osób będzie bardzo skomplikowany i będzie stanowił duże wyzwanie. Ale warto je podjąć!