Ratownicy Polskiego Czerwonego Krzyża z Olsztyna czekają na sygnał do wyjazdu do województwa kujawsko-pomorskiego, by tam udzielać pomocy w akcji ewakuacyjnej i humanitarnej osobom dotkniętym powodzią. Mieli wyjechać do Torunia już dziś (24.05), ale na godzinę przed wyruszeniem w drogę, wyjazd odwołano.
- Już wczoraj o godz. 21.30, za pośrednictwem toruńskiego PCK, otrzymaliśmy dyspozycję wyjazdu do Torunia, gdzie mieliśmy pomagać osobom dotkniętym powodzią - mówi Bartosz Romanowski z grupy ratownictwa PCK w Olsztynie. -
O 22.00 wysłaliśmy dyspozycje do naszych ratowników, by dziś o 10.00 stawili się w olsztyńskiej siedzibie PCK. Skąd w południe miał nastąpić wyjazd do Torunia.Do siedziby PCK przy ul. Partyzantów stawiło się dziś ośmiu ratowników, w tym dwóch psychologów. Na godzinę przed planowanym wyjazdem z Torunia dotarła jednak informacja, że wyjazd do Torunia jest wstrzymany.
- O 11.00 otrzymaliśmy informację, że wyjazd do Torunia jest nieaktualny, bo tam sytuacja powodziowa się ustabilizowała - wyjaśnia Bartosz Romanowski. -
Teraz ośmiu ratowników pozostaje w gotowości do wyjazdu. Nie będzie to jednak Toruń, ale Bydgoszcz, albo inna miejscowość w województwie kujawsko-pomorskim zagrożona powodzią. Czekamy na decyzje w tej sprawie.