(fot. archiwum)
Piłkarze OKS-u 1945 Olsztyn pokonali 2:0 iławskiego Jezioraka w derbach województwa, rozegranych w ramach zaległej, 25. kolejki spotkań II ligi.
Środa, 12 maja 2010 r., przejdzie do historii olsztyńskiej piłki nożnej jako dzień, w którym zespół ze stolicy Warmii po raz kolejny udowodnił, że w regionie nie ma sobie równych. Podopieczni Zbigniewa Kieżuna dzięki bramkom strzelonym w 12. minucie przez Bogdana Miłkowskiego oraz na przeszło kwadrans przed zakończeniem meczu przez Mateusza Różowicza, zwyciężyli w Iławie zespół miejscowego Jezioraka.
Poza cennymi punktami w walce o utrzymanie OKS odniósł kolejne, czwarte już w tym sezonie zwycięstwo nad pozostałymi zespołami, reprezentującymi województwo warmińsko-mazurskie w II lidze. Oznacza to, że w dobiegającym powoli końca sezonie olsztynianie nie stracili choćby punktu w derbowych starciach!
Taki stan rzeczy niezwykle cieszy najwierniejszych fanów z Olsztyna. Jak wiadomo, dla zagorzałych pasjonatów futbolu najistotniejsze są właśnie bratobójcze pojedynki ekip z tych samych miast, bądź, jak w tym przypadku, lokalnych rywali z regionu. W poprzednich latach olsztynianie mieli w tej kwestii wiele powodów do narzekań. Wysoko przegrywać OKS-owi zdarzało się i w Iławie i w Elblągu, a bywało, że także i w Olsztynie. Ten sezon jest jednak inny i mimo, że jedno zwycięstwo przypadło olsztynianom na skutek walkowera, to i tak pozostałe trzy robią wrażenie na rywalach.
Najbardziej jednak szkoda faktu, iż solidarnie z OKS-em punkty zdobyły także inne zespoły walczące o utrzymanie się w II lidze. W bezpośrednim pojedynku takich drużyn, GKS Jastrzębie pokonał Concordię Piotrków Trybunalski 1:0. Dla Piotrkowian oznacza to niemal pewną degradację, podobnie jak dla piłkarzy Przeboju Wolbrom, którzy dziś, co prawda, zremisowali bezbramkowo z faworyzowaną Resovią, lecz chyba pogodzili się już z tym, że w przyszłym sezonie występować będą na III-ligowych arenach.
Dzięki wspomnianemu potknięciu Resovii, fotel wicelidera odzyskali zawodnicy Kolejarza Stróże, którzy w niezwykle emocjonującym pojedynku pokonali jeszcze do niedawna głównego faworyta do awansu, ekipę Świtu Nowy Dwór Mazowiecki 4:3. Takim samym wynikiem zakończył się mecz Startu Otwock i Wigier Suwałki. Tu jednak z wygranej cieszyli się goście z polskiego bieguna zimna.
Punkty w środę straciła także inna faworyzowana drużyna - Okocimski Brzesko. Runda wiosenna w wykonaniu tego zespołu była do tej pory niezwykle udana. Dziś zespół z Brzeska przegrał jednak 0:2 z walczącą o utrzymanie Stalą Rzeszów i nie wykorzystał szansy na to, by nie stracić kontaktu z czołową trójką.
Środowej kolejki miło nie będą wspominać także piłkarze Olimpii Elbląg i Ruchu Wysokie Mazowieckie. Reprezentanci naszego regionu przegrali w Łowiczu z tamtejszym Pelikanem 0:2. Z kolei zespół z Podlasia nie sprostał drużynie lidera, LKS-owi Nieciecza. Faworyzowana ekipa wygrała 1:0 i jest na dobrej drodze do awansu na zaplecze ekstraklasy.