Traveland-Społem zagra o 5. miejsce w lidze z Zagłębiem Lubin
Faza play-off w ekstraklasie piłkarzy ręcznych szybkimi krokami zmierza ku końcowi. Po weekendowych spotkaniach, już w środę (5.05) dojdzie do spotkania w walce o piąte miejsce w lidze. Naprzeciw siebie staną niedawni rywale w spotkaniu półfinałowym Pucharu Polski - Traveland Społem Olsztyn i Zagłębie Lubin. Wtedy w dwumeczu górą byli zawodnicy z Lubina, o czym zaważyła wysoka przegrana podopiecznych trenera Malinowskiego na wyjeździe. W spotkaniach sezonu zasadniczego obie ekipy zagwarantowały swoim kibicom nie lada emocje. W pierwszym meczu olsztynianie na własnym parkiecie, nie bez szczęścia, wygrali jednym trafieniem (24:23), a w rewanżu zremisowali w hali w Lubinie (34:34). Drugi mecz przysporzył niemało emocji, a końcowy wynik oba zespoły traktowały jako porażkę.
Po nieudanej pierwszej fazie play-off, teamy z Olsztyna i Lubina musiały zmienić swoje cele. Drużyna Zagłębia uległa po bardzo emocjonujących trzech meczach podopiecznym trenera Kowalczyka. Zespół Azotów Puławy dwukrotnie wygrywał spotkania we własnej hali, co zapewniło mu awans do czwórki najlepszych ekip. Dwa z trzech meczów kończyły się dogrywkami, a napięciem w hali można by obdzielić kilka innych kolejek ligowych. Natomiast w dwumeczu o awans do pierwszej szóstki, popularni Miedziowi nie dali większych szans Piotrkowianinowi Piotrków Trybunalski (rywalizacja zakończyła się w stosunku 2:0). Szczególnie rewanż był udany dla zawodników trenera Szafrańca, a prym wiedli Bartłomiej Tomczak i Michał Stankiewicz.
Środowa rywalizacja, choć jest meczem „o pietruszkę”, ma znaczenia psychologiczne dla obu ekip. Olsztynianie chcą udowodnić, że kryzys mają już za sobą i poprawić nieco nastroje - swoje i kibiców - na zakończenie trudnego sezonu. Dodatkowo kilku zawodnikom kończą się po play-off umowy z klubem, a to oznacza, że walczą również o kontrakt na przyszły rok. Goście natomiast mają w pamięci dramatyczną porażkę w hali Urania w pierwszej rundzie i przegraną w Pucharze Polski, dlatego nie spoczną na laurach. Malcher i spółka nie mogą jednak szafować swoimi siłami. Już w weekend przyjdzie im zmierzyć się z Vive Kielce w finale Pucharu Polski.
Wśród lubinian na pewno zabraknie Roberta Kieliby, który dochodzi do siebie po wypadku motocyklowym. Olsztynianie będą ponownie grać bez swoich dwóch praworęcznych rozgrywających - Marcina Żelazka i Jacka Zyska. Trudno również spodziewać się, aby prezentujący konsekwentną politykę kadrową szkoleniowiec z Olsztyna, zmienił wygrany skład z ostatniego meczu. To może oznaczać, że na parkiecie ponownie nie zobaczymy Piotra Frelka i Adama Wolańskiego.
Początek meczu Traveland Społem Olsztyn - MKS Zagłębie Lubin w środę (5.05) o godz. 18.00 w HWS Urania przy al. Piłsudskiego. Wstęp Wolny.