Zakończenie obchodów 80. rocznicy polskiego szkolnictwa na Warmii
„W domu tym w latach 1934-1939 mieściła się szkoła polska. W hołdzie nauczycielom, rodzicom i uczniom za wierność ojczyźnie” - głosi napis na ufundowanej przez władze Olsztyna tablicy, którą odsłonięto dziś (27.04) na budynku Domu Polskiego w Olsztynie. Odsłonięcie tablicy i połączona z tym wydarzeniem promocja książki o polskich szkołach na przedwojennej Warmii zakończyły roczne obchody 80-lecia polskich szkół na Warmii.
Przy Domu Polskim, będącym dziś siedzibą Ośrodka Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego, zgromadziła się dziś spora grupa osób. Fundatorów tablicy reprezentował wiceprezydent Olsztyna Jerzy Szmit, przedstawicielem władz województwa była wicemarszałek Urszula Pasławska. Był też wójt Gminy Purda Jerzy Laskowski, gdzie rok temu rozpoczęto obchody 80. rocznicy powstania polskich szkół na Warmii. Przyszli też naukowcy, z prof. Stanisławem Achremczykiem i dr. Janem Chłostą na czele. Była młodzież z pocztami sztandarowymi ze szkół kultywujących tradycje polskiego szkolnictwa sprzed ośmiu dziesięcioleci. Gośćmi honorowymi uroczystości była dwójka byłych uczniów przedwojennej polskiej szkoły w Olsztynie: Wojciech Barcz i Anna Zagwojska.
- Mieszkam w niemieckiej Bawarii, gdzie wyemigrowałem, bo stan wojenny wyprowadził mnie z równowagi - mówi Wojciech Barcz. -
Ale jak tylko dowiedziałem się, że na mojej przedwojennej szkole w Olsztynie będzie odsłaniana pamiątkowa tablica, wsiadłem w autobus i przyjechałem. Pod szkołę przyszedłem z żoną, z synową i wnukiem, by im pokazać moje rodzinne strony.Polską szkołę w przedwojennym Olsztynie otwarto nie bez kłopotów 10 kwietnia 1934 roku. Mieściła się w W Domu Polskim, gdzie swoją siedzibę miał m.in. polski teatr, sala odczytowa i przedszkole. W Domu Polskim działały też polskie organizacje. W 1934 roku naukę w szkole rozpoczęło 16 dzieci. W najlepszym dla szkoły okresie uczyło się w niej 37. uczniów. Niemcy zlikwidowali szkołę po wybuchu II wojny światowej.
- Szkoła składała się z dwóch klas - wspomina Wojciech Barcz. -
Uczyliśmy się w języku polskim i niemieckim. Wejście do szkoły było od obecnej ulicy Linki. Dzisiaj już tego wejścia nie ma. A ja z rodzicami i rodzeństwem mieszkałem na II piętrze Domu Polskiego. O, tam gdzie jest ten balkon. Tam się urodziłem - pokazuje pan Wojciech ze łzami w oczach.
Tak naprawdę jednak, obecny Dom Polski jest jedynie repliką domu przedwojennego. W latach 70. XX wieku stary budynek Domu Polskiego został rozebrany, a nowy wybudowano kilka metrów dalej od ul. Partyzantów. Wygląd budynków pozostał jednak prawie identyczny.
-
Dzisiejsza uroczystość to swoiste zwieńczenie obchodów 80-lecia polskiego szkolnictwa na Warmii, w które aktywnie włączył się samorząd województwa i podolsztyńskie gminy - powiedział wiceprezydent Jerzy Szmit podczas dzisiejszej uroczystości. -
To refleksyjna, ale radosna dla nas chwila, chwila, która pokazuje jaką siłą jest polskość i jak wiele dla polskości ludzie są gotowi ścierpieć. Głos pod tablicą pamiątkową zabrała też wicemarszałek Urszula Pasławska.
- Dziś wszyscy, niezależnie od pochodzenia, jesteśmy Warmiakami, Mazurami, nowej generacji - powiedziała wicemarszałek Pasławska. -
Myślę, że takie spotkania jak to, takie jubileusze jak ten, przewracając pamięć, przywracają korzenie tym ziemiom, przywracają korzenie nam samym.Odsłoniętą dziś tablicę poświęcił ks. infułat Julian Żołnierkiewicz. Potem uczestnicy uroczystości przenieśli się do sali kolumnowej OBN, gdzie dr Jan Chłosta i dr Izabela Lewandowska przedstawili przygotowaną przez siebie książkę „Śladami polskich szkół na południowej Warmii w latach 1929-1939”.
Z D J Ę C I A
G A L E R I A :