W holu Urzędu Wojewódzkiego, tuż obok wejścia do gabinetu wojewody, od niedzieli (11 listopada) wiszą cztery portrety ostatnich gospodarzy tego gmachu. To pamiątka, jaką po sobie w końcówce urzędowania zostawia wojewoda Anna Szyszka.
W galerii wojewodów, obok podobizny odchodzącej wojewody, znajdują się portrety trójki jej poprzedników: Adama Supła, Stanisława Szatkowskiego i Zbigniewa Babalskiego.
Dlaczego tylko ich? Ponieważ to są wojewodowie warmińsko-mazurscy, czyli włodarze regionu w obecnym wymiarze i nazwie. Wcześniej, do nowego podziału administracyjnego kraju (1.01.1999) byli to wojewodowie olsztyńscy: Roman Przedwojski (1990-1993), Janusz Lorenz (1993-1997) i nieco ponad rok Zbigniew Babalski, który został pierwszym wojewodą warmińsko-mazurskim.
Za czasów PRL urząd wojewody olsztyńskiego najdłużej, bo 17 lat sprawował Sergiusz Rubczewski.
Warto przypomnieć, że to stanowisko zajmował także... Mieczysław Moczar, który przyjechał do Olsztyna z Łodzi (gdzie był okrutnym szefem UB) w październiku 1948 roku i był u nas wojewodą do marca 1950 roku, gdy zlikwidowano ten urząd, zaś następne dwa lata - przewodniczącym Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej. Wyjechał od nas bez oklasków do Białegostoku, potem był ministrem PGR, a następnie wiceszefem i szefem resortu spraw wewnętrznych.
Z D J Ę C I A