Słuchacze III roku Studium Aktorskiego im. Aleksandra Sewruka W Olsztynie zapraszają na kolejny spektakl dyplomowy. Po dwóch sztukach dramatycznych, przyszli aktorzy proponują spektakl muzyczny „Dzieci Hioba” według pomysłu, scenariusza, z choreografią i w reżyserii Jana Szurmieja, związanego m.in. z Teatrem Żydowskim w Warszawie. Premierowe przedstawienie już w sobotę (24.04) o godz. 18:00 na Scenie u Sewruka.
„Dzieci Hioba” to spektakl w nietypowy sposób przedstawiający życie narodu żydowskiego, któremu przyszło się zmierzyć z okrucieństwem II wojny światowej i Holokaustu w murach getta. Wydawać by się mogło, że tak poważny temat może być zaczynem wyłącznie spektaklu dramatycznego. Jednakże tym razem przyszli adepci sztuki aktorskiej wraz z reżyserem postawili na taniec, muzykę i śpiew.
Historia wojennej traumy narodu żydowskiego jest tu opowiadana za pomocą pieśni żydowskich, powstałych na terenach przedwojennej Polski oraz współczesnych utworów o Holokauście, z których część jest wykonywana w języku jidysz i po hebrajsku. Pieśni na nowo zaaranżowali Maria Rumińska i Aron Blum.
Główną postacią sztuki jest Hiob, jako personifikacja mędrców i cadyków, który w dramatycznej wizji doświadcza koszmaru getta i wojny. Niczym biblijny cierpiący, przeprowadza swoją rodzinę przez piekło Holokaustu, łącząc świat nierzeczywisty z okrutnymi realiami.
O genezie wyboru zjawiska Holokaustu jako tematu spektaklu jego scenarzysta, choreograf i reżyser zarazem - Jan Szurmiej mówi:
- Tę decyzję w zasadzie podjęliśmy obaj z dyrektorem Januszem Kijowskim. Myślę, że Holokaust to jest bardzo przykry temat. Zwłaszcza w teatrze trudno jest go pokazać. Do tego trzeba metafory teatralnej, żeby zmierzyć się z dokumentem i z okrutnym czasem. W zasadzie rosnące nowe pokolenia, jak również edukacja, temat Holokaustu traktują dosyć pobieżnie. Wniosek ten wynika z mojego doświadczenia, bo nawet tutaj, jak zaczęliśmy pracę nad dyplomem muzycznym, to moi studenci, przyszli adepci sztuki aktorskiej, niewiele mieli pojęcia o kanonach takich jak np. Korczak. Ich wiedza o Holokauście była pobieżna. Myślę, że ten spektakl nie tylko powinien służyć jako dyplom muzyczny, ale też jako dyplom edukacyjny, ponieważ na pewno przyjdzie tutaj publiczność młoda, która czegoś się dowie na ten temat.Twórca zwraca uwagę na użycie w spektaklu pieśni powstałych w gettach (m. in. wileńskim i białostockim) oraz po wojnie na terenie Polski, stworzonych przez takich artystów jak Jacek Kaczmarski czy Agnieszka Osiecka. Wg Szurmieja warta zwrócenia uwagi jest również część poświęcona działalności kabaretowej, ponieważ:
„Żydzi na terenie getta tworzyli. Istniały tam orkiestry symfoniczne, szkoły. Starali się żyć, mając nadzieję na wyzwolenie, na to, że przyjdą dobre czasy”.Spektakl jeszcze nie miał premiery, a już został zauważony w kraju.
- Zostaliśmy zaproszeni do Warszawy, aby 14 maja wystąpić z „Dziećmi Hioba” w ramach VII edycji Salonu Szkolnictwa Artystycznego Ogród Sztuk - mówi Andrzej Fabisiak, zastępca dyrektora Teatru Jaracza.
- Właśnie tego dnia, wraz z innymi szkołami artystycznymi, postaramy się przedstawić publiczności fragmenty tego spektaklu. Oprócz nas nie zabraknie również PWST Kraków, Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, Laboratorium Dramatu, Akademii Muzycznej z Łodzi i Szkoły Muzycznej im. Krzysztofa Komedy. Będzie też Marcin Kwaśny, cała delegacja z och-teatr z Marią Seweryn oraz laureat nagrody im. Zbigniewa Cybulskiego - Eryk Rubos. Słowem, jest to bardzo interesująca przygoda, a dla nas, w jakimś sensie, zaszczyt, że mogliśmy się znaleźć w tak znakomitym gronie.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :