Warmińsko-mazurscy policjanci będą się opiekować jednym z ponad 100 posadzonych dotychczas na Warmii i Mazurach Dębów Pamięci. Dziś (16.04), na terenie policyjnych obiektów przy ul. Pstrowskiego 3 w Olsztynie, posadzono dąb poświęcony pamięci aspiranta Konstantego Wolskiego. Odsłonięto również pamiątkowy głaz upamiętniający asp. Wolskiego - jedną z tysięcy ofiar Zbrodni Katyńskiej.
Policjanci z regionu w sposób szczególny postanowili uczcić pamięć ofiar Zbrodni Katyńskiej i tragicznie zmarłych w katastrofie pod Smoleńskiem. Na placu olsztyńskiej jednostki, w asyście kompanii honorowej, szkolnych pocztów sztandarowych, przedstawicieli Stowarzyszenia Rodzina Katyńska, parlamentarzystów oraz reprezentantów władz województwa i miasta, został poświęcony i posadzony „Dąb Pamięci”, upamiętniający jedną z ponad 20 tys. ofiar bestialskiej Zbrodni Katyńskiej - asp. Konstantego Wolskiego.
Asp. Konstanty Wolski służył w przedwojennej Policji Państwowej na terenie powiatu kartuskiego. Ostatnim miejscem jego służby była jednostka Policji w Jabłonowie Pomorskim. Rodzina przez wiele lat myślała, że Konstanty Wolski zginął z rąk Niemców. Nie wrócił bowiem z ostatniego zadania służbowego, jakim było konwojowanie grupy Niemców z terenu powiatu brodnickiego na wschodnie rubieże Polski.
O tym, że przedwojenny policjant zginał z rąk NKWD rodzina dowiedziała się dopiero w latach 80., kiedy opublikowano „Listę katyńską”. Wcześniejsze pisma kierowane przez rodzinę Konstantego Wolskiego m.in. do Czerwonego Krzyża pozostawały bez odpowiedzi. Oficjalne zaświadczenie o przebywaniu policjanta w obozie dla jeńców wojennych w Ostaszkowie rodzina otrzymała dopiero we wrześniu 1996 r. „
Wolski Konstanty ur. 1891 r. s. Piotra, przebywający w obozie dla jeńców wojennych w Ostaszkowie, figuruje na wykazie nr 020/l sporządzonym przez NKWD w Moskwie w dniu 9.IV.1940 r. (str. 104 poz. 68) z poleceniem przekazania do dyspozycji szefa Zarządu NKWD Kalinińskiej obł. Nr akt sprawy: 2293. Należy przyjąć, że Konstanty Ludwik Wolski został zamordowany w 1940r.” - napisała w liście do rodziny asp. Wolskiego Elżbieta Rejf, kierownik Biura Informacji i Poszukiwań PCK.
We wrześniu 1999 r. rodzina przedwojennego policjanta otrzymała pismo z Centralnego Archiwum MSWiA, w którym Anna Lasek z Wydziału ds. Dokumentacji Administracji Rządowej napisała:
„Konstanty Ludwik Wolski był jeńcem obozu w Ostaszkowie, został zamordowany w Twerze przez NKWD i pogrzebany w lesie opodal wsi Miednoje wśród pozostałych 6311 funkcjonariuszy resortu spraw wewnętrznych II Rzeczypospolitej”.Dziś tradycje rodzinne asp. Wolskiego podtrzymuje jego wnuk - mł. insp. Piotr Rafalski, naczelnik wydziału zaopatrzenia i inwestycji KWP w Olsztynie. Żyją też inni potomkowie zamordowanego policjanta, którzy dziś wzięli udział w uroczystości, sadząc Dąb Pamięci, odsłaniając pamiątkowy obelisk i zapalając przy nim znicze.
Z D J Ę C I A
G A L E R I A :