Pomnik ku czci Bogumiła Linki stoi w Olsztynie przy al. Wojska Polskiego
Dziś (29 marca) mija 90 rocznica śmierci mazurskiego działacza ludowego Bogumiła Linki. - Ten wielki polski patriota zmarł po pobiciu przez niemieckich bojówkarzy, bo agitował za przyłączeniem Warmii i Mazur do Rzeczpospolitej. Jest z pewnością jedną z najważniejszych postaci, które należy upamiętnić w obchodach 90-lecia plebiscytu - podkreśla Urszula Pasławska, wicemarszałek województwa.
Bogumił Linka urodził się w 1864 roku w Wawrochach koło Szczytna, w 1896 roku zakładał Mazurską Partię Ludową. W 1919 roku uczestniczył w konferencji pokojowej w Wersalu, domagając się przyłączenia Warmii i Mazur do Polski. Po powrocie aresztowany przez władze pruskie, uwolniony w sierpniu 1919 po interwencji polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Organizował liczne wiece, agitując za polskością Mazur. Pobity po jednym z takich spotkań 20 stycznia 1920 r. w Szczytnie, na początku marca przewieziony do szpitala w Olsztynie, jednak nie było już dla niego ratunku. Pochowany na cmentarzu ewangelickim przy al. Wojska Polskiego w Olsztynie. Niemieccy bojówkarze szybko zniszczyli jego grób.
W sobotę w Szczytnie odbyły się uroczystości upamiętniające wydarzenia sprzed 90 lat, złożono kwiaty na grobie żony Linki, Reginy.
W ten sposób zaczęliśmy przygotowania do obchodów 90-lecia plebiscytu - informuje Jarosław Matłach, starosta szczycieński. -
Tuż po świętach wielkanocnych powołamy komitet honorowy organizacji obchodów, których ukoronowaniem będzie duża konferencja naukowa.