W olsztyńskiej hali widowiskowo-sportowej Urania trwają Targi Budowlane. To już 33. edycja tej organizowanej od 18. lat imprezy targowej.
-
Mamy prawie 90. wystawców, przede wszystkim z województwa warmińsko-mazurskiego, ale także z innych regionów Polski - mówi Lech Grabowski, prezes firmy Międzynarodowe Targi Warmii i Mazur, organizatora targów.
Wbrew potocznemu rozumieniu słowa „targi”, na olsztyńskich Targach Budowlanych raczej nic kupić nie można.
- Tu się nie kupuje, tu się nie sprzedaje - tłumaczy Lech Grabowski -
Na Targi Budowlane przyjeżdża się, by pokazać, że się jest, jakie produkty ma się do zaoferowania, porozmawiać z ewentualnymi odbiorcami oferty i ustalić terminy kolejnych spotkań. Nawiązane na targach kontakty owocują w przyszłości.
Zobaczyć można przede wszystkim maszyny i materiały budowlane, instalacje sanitarne, wodne, elektryczne, pokrycia dachowe. Ale są również samochody, a nawet obrazy.
Wystawcy walczą o tytuł „Najlepszy produkt” targów. Już wczoraj odbyła się lustracja stoisk przez specjalną komisję konkursową.
- Decyzja w sprawie najlepszego produktu targowego należeć będzie do komisji - mówi Lech Grabowski. -
Moją uwagę zwrócił nowy typ oczyszczalni ścieków dla domów jednorodzinnych i drewniany domek letniskowy.Targi Budowlane potrwają do piątku, do godz. 17.00. Następne targi - tym razem „Ogród” - w Uranii już na początku maja.
Z D J Ę C I A