Marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski, zabiegał dziś (22.03) w Olsztynie o głosy poparcia w odbywających się w Platformie Obywatelskiej prawyborach kandydata na kandydata w jesiennych wyborach Prezydenta RP. Kilkugodzinny pobyt Marszałka w Olsztynie wypełniony był spotkaniami.
Najpierw Bronisław Komorowski poprowadził wykład dla studentów Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, potem spotkał się z dziennikarzami i regionalnymi władzami Platformy Obywatelskiej na Warmii i Mazurach. Wizytę w Olsztynie zakończyło spotkanie z członkami PO i mieszkańcami Olsztyna w Olsztyńskiej Szkole Wyższej.
- Przyjechałem do Olsztyna w wielu ważnych dla miasta sprawach, ale nie ukrywam też, że zabiegam o poparcie w prawyborach w Platformie Obywatelskiej, bo zamierzam ubiegać się o nominację PO w wyborach prezydenckich - powiedział Komorowski podczas spotkania w OSW. -
Nie chcę „zabierać prezydentowi Kaczyńskiemu żyrandola”, ale chcę w imieniu Platformy Obywatelskiej odebrać mu możliwość blokowania wielu spraw ważnych z punktu widzenia interesu Państwa Polskiego.Potem Marszałek mówił o idei i przebiegu prawyborów w PO, o ich znaczeniu dla zwiększania poparcia społecznego dla tej partii, o prezydenturze i o swojej wizji sprawowania urzędu Prezydenta.
Komorowski odpowiedział też na kilka pytań z sali. A pytano go m.in. o przyczynę pustych ław poselskich podczas obrad Sejmu, o możliwość przyznania specjalnych dodatków do emerytur „dzieci wojny”, o jego stosunek do parytetów, o podobieństwa w walce o wolność i o prezydenturę.
- W polityce przeszedłem prawie wszystkie szczeble: od stanowisk ministerialnych, przez funkcję posła, przewodniczącego komisji sejmowej, do stanowiska Marszałka Sejmu. Został mi tylko jeden szczebel... - powiedział Komorowski, kończąc spotkanie w OSW.
Na pamiątkę pobytu w Olsztynie, Bronisław Komorowski otrzymał drewniany model jachtu i przedwojenną fotografię olsztyńskiego lotniska. Potem wsiadł do limuzyny i popędził do Warszawy, by zdążyć na wieczorną rozmowę z Tomaszem Lisem w TVN.
Z D J Ę C I A
F I L M Y