(foto: www.azsolsztyn.deal.pl)
W sobotę w ramach spotkań ósmej kolejki rozgrywek Polskiej Ligi Siatkówki Mlekpol AZS Olsztyn zagra na wyjeździe z ZAK-iem Kędzierzyn-Koźle.
W ostatnich dniach poprawił się nieco humor szkoleniowca olsztynian, Ireneusza Mazura. W sobotę będzie miał on bowiem do dyspozycji prawie wszystkich siatkarzy z szerokiego składu, co przez długi czas było niemożliwe. Co prawda, najlepszy rozgrywający ostatnich Mistrzostw Świata Paweł Zagumny nie jest jeszcze w pełni sił i być może nie zagra od pierwszych minut sobotniego pojedynku, a na zgrupowaniu kadry USA jest obecnie Richard Lambourne. Na szczęście jednak do formy po kontuzji wraca Marcin Możdżonek a po dość groźnej infekcji do zdrowia powrócił już Grzegorz Szymański.
W przypadku niepełnej jeszcze dyspozycji Zagumnego w jego miejsce zagra zapewne Łukasz Szablewski, rezerwowy rozgrywający olsztyńskiej drużyny, który w ostatnich kilku spotkaniach występował w podstawowym składzie. Lambourne’a zastąpi natomiast Paweł Kuciński, weteran w AZS-ie, który do czasu pojawienia się Amerykanina w Olsztynie był nie zastąpiony na pozycji libera.
Na skutek odwołania pojedynku z Resovią, który zaplanowany był na minioną środę, AZS wylądował na 5. miejscu w tabeli. Do lidera, bełchatowskiej Skry traci już 6 punktów, co i tak nie jest najgorszym wynikiem, gdyż mistrzowie Polski niespodziewanie przegrali w ostatnim meczu z Jadarem. Radomianie dzięki dwóm punktom zdobytym w środę depczą już po piętach olsztyńskiej ekipie. Dlatego też w sobotę olsztyńscy siatkarze nie mają innego wyjścia, jak zdobyć komplet punktów. Poza oddaleniem się od środka tabeli pozwoli to im również zmniejszyć dystans, jaki dzieli ich od czołówki tabeli. W przypadku takiego obrotu spraw AZS awansuje na trzecią pozycję w tabeli, wyprzedzając tym samym ZAK oraz Resovię, która w piątek uległa AZS-owi Częstochowa.
Zwycięstwo w Kędzierzynie-Koźlu nie będzie jednak łatwe. Siatkarze tamtejszego ZAK-u byli bowiem sprawcami drugiej sensacji ostatniej kolejki. W środę pokonali aktualnych wicemistrzów kraju, Jastrzębski Węgiel, spychając tym samym swojego rywala na dolny biegun tabeli. Poza tym kędzierzynianie wygrali pięć spośród sześciu ostatnich spotkań. Taki rezultat budzi podziw i jednocześnie pokazuje z jak ciężkim zadaniem przyjdzie zmierzyć się w sobotę zawodnikom z Olsztyna.