Dwa dni po warszawskiej naradzie premiera Donalda Tuska z wojewodami w sprawie sytuacji powodziowej w kraju, dziś (3.02) na ten temat dyskutowano w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie. Wśród zaproszonych na spotkanie nie było reprezentantów Miasta Olsztyna ani Powiatu Olsztyn. - Mieszkańcy Olsztyna i okolic mogą spać spokojnie, im powódź nie grozi - powiedział wojewoda Marian Podziewski, prowadzący dzisiejsze spotkanie.
Do udziału w spotkaniu zaproszono przedstawicieli samorządów lokalnych z terenów najbardziej zagrożonych powodziami i podtopieniami: Elbląga, Braniewa, Nowego Miasta Lubawskiego i Kętrzyna.
Wojewoda poinformował, że do monitorowania sytuacji w całym województwie zaangażowane zostały wszystkie służby. Podkreślił, że konieczne jest również monitorowanie mostów i wiaduktów w miejscach, gdzie może wystąpić zalanie lub podtopienie. Ważne jest również, aby w każdej z gmin, zwłaszcza tych zagrożonych powodzią, wyznaczone zostały specjalne punkty, w których ewentualnie przebywać będą osoby ewakuowane z miejsc zagrożonych zalaniem. Najlepiej, aby były to miejsca, w których możliwe będzie rozlokowanie dużej liczby osób, a także zapewnienie im dostępu do bieżącej wody pitnej i gorących posiłków. Obiekty takie muszą być pod stałym nadzorem ośrodków pomocy społecznej.
W pełnej gotowości do przeprowadzenia akcji przeciwpowodziowej pozostają wszystkie jednostki straży pożarnej oraz policja. W ewentualne działania zabezpieczające w razie potrzeby ma włączyć się również wojsko, które zgodnie z zapewnieniami Ministra Obrony Narodowej, w możliwie jak najkrótszym czasie uruchomi wszystkie procedury dotyczące wykorzystania sprzętu potrzebnego do przeprowadzenia akcji.
Już teraz wojsko włączyło się do akcji mającej zapobiegać spiętrzeniu wody. Przy użyciu środków wybuchowych usuwane są zlodowacenia na ciekach wodnych oraz zatory.
Wojewoda podkreślił, że należy zadbać również o to, aby w punktach newralgicznych zgromadzić odpowiednie rezerwy piasku i worków, a także zadbać o stan sprzętu, który miałby być użyty podczas akcji przeciwpowodziowej.
Jak wynika z prognoz długoterminowych, przedstawionych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w lutym utrzymać mają się niskie temperatury, ale niewykluczone są niestety kolejne opady śniegu. W związku z tym już teraz centra zarządzania kryzysowego funkcjonujące we wszystkich gminach województwa muszą na bieżąco monitorować sytuację pogodową, a także stan techniczny wałów przeciwpowodziowych. Konieczne są również całodobowe dyżury osób dysponujących bieżącą wiedzą i kompetencjami w zakresie procedur stosowanych w sytuacji zagrożenia powodziowego.
Jeśli więc prognozowany stan zagrożenia będzie wysoki, natychmiast powiadomione zostaną wszystkie stosowne służby, a także struktury sił zbrojnych.
-
W tej chwili najważniejsze jest skrupulatne, całodobowe monitorowanie sytuacji w całym województwie, szczególnie na terenach newralgicznych. Wszystkie służby pozostają w pełnej gotowości. Stosowne procedury przećwiczyliśmy już w październiku ubiegłego roku podczas powodzi w rejonie Żuław, dlatego mam nadzieję, że w razie wystąpienia stanu zagrożenia poradzimy sobie z tym problemem. Niemniej jednak musimy mieć świadomość, że sprawa jest poważna i ani na chwilę nie możemy rezygnować z czujności w tym zakresie - powiedział wojewoda.
Z D J Ę C I A