Wiceprezydent Olsztyna Jerzy Szmit informuje o zmianach |
Więcej zdjęć »
Czternaście etatów mniej od 1 września - takie zmiany szykuje olsztyński ratusz. Uzyskane pieniądze mają zostać w systemie oświatowym. Najmłodszymi olsztynianami zajmą się logopedzi.
Jaroty, Pieczewo, Dajtki, Gutkowo i os. Grunwaldzkie - oświatowe placówki w tych rejonach mają zostać zreorganizowane od najbliższego roku szkolnego. Likwidacja placówek albo łączenie w zespoły ma dać ratuszowi ponad 570 tys. złotych.
-
Mamy dzisiaj taką alternatywę - mówi zastępca prezydenta Olsztyna, Jerzy Szmit. -
Nie będziemy dokonywać żadnych zmian w edukacji, bo każda zmiana, która cokolwiek zmienia wywołuje opór. Ale jeżeli nie zrobimy zmian nawet tak niewielkich, nie wpływających na poziom nauki i na komfort dzieci, to obawiam się, że za trzy lata staniemy przed bardzo poważnymi problemami. Wówczas będziemy musieli dokonać zmian głębokich i radykalnych. Prof. Leszek Balcerowicz zawsze mówił, że na edukację publiczną wydajemy za wiele i będzie trzeba radykalnie ograniczyć te wydatki albo przynajmniej część szkół sprywatyzować.Żeby tak się nie stało, ratusz proponuje reorganizację. Na pierwszy ogień mają iść podstawówki z Jarot i Pieczewa. Szkoły nr 32 i 33 zostaną zlikwidowane i włączone do placówki z numerem 34. Zamiast trzech dyrektorów ma być jeden. Poza tym miałyby zniknąć problemy m.in. z powielającą się z księgowością. To najważniejszy cel olsztyńskiej reformy, której mają nie odczuć uczniowie.
-
Bez zmian dla uczniów zostają warunki, miejsce i sposób nauczania - zapewnia Hanna Kowalska, dyrektor Wydziału Edukacji magistratu. -
W naszym projekcie proponujemy zmianę organizacji zarządzania. Teraz, jeśli w jednym budynku znajdują się dwie niezależne jednostki i dwie samodzielne administracje, proponujemy, żeby była jedna administracja, która obsłuży dwie szkoły.Kolejnymi propozycjami, konsultowanymi teraz z kuratorium, są: włączenie Gimnazjum nr 6 do ZSO nr 5 (os. Grunwaldzkie), utworzenie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Gutkowie (Przedszkole nr 21, Szkoła Podstawowa nr 19 i Gimnazjum nr 15) oraz scalenie w zespół szkół podstawówki nr 18 i Gimnazjum nr 14.
-
Utworzenie zespołu nie oznacza likwidacji żadnej z tych szkół - przekonuje Kowalska. -
Każda ze szkół i przedszkole w Gutkowie nadal zostają sobą. Natomiast to jest zmiana formy zarządzania, poprzez jedną osobę, a nie jak dotychczas więcej. Radni z Komisji Oświaty już opowiedzieli się przeciw likwidacji placówek na Jarotach i Pieczewie oraz włączeniu ich do SP 34. Głosowanie nad tym projektem podczas środowej sesji Rady Miasta.
Z wygospodarowanych pieniędzy ratusz chce m.in. zagwarantować dzieciom - od czwartego do siódmego roku życia - opiekę logopedyczną. Pozostałe pieniądze (ponad 130 tys. złotych) mają, według władz, pozostać w budżetach placówek. Reorganizacja oznacza jednak likwidację 14 etatów - księgowych i innych pracowników niepedagogicznych.
Z D J Ę C I A