Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
15:58 26 listopada 2024 Imieniny: Konrada, Sylwestra
YouTube
Facebook

szukaj

Newsroom24 Sport, rekreacja
Mateusz Hycza | 2010-01-18 23:36 | Rozmiar tekstu: A A A

Remisowy weekend szczypiornistów AZS UWM

Olsztyn24
AZS UWM - Gwardia Koszalin | Więcej zdjęć »

Swój pierwszy mecz w drugiej rundzie rozgrywek szczypiorniści drugoligowego AZS UWM Olsztyn rozegrali przed własną publicznością z aspirującą do awansu Pogonią Handball Szczecin. Po niezwykle emocjonującym spotkaniu akademicy ulegli jednak w sobotę (16.01) wyżej notowanemu rywalowi 24:28, prowadząc po pierwszej połowie 14:13.

Wynik meczu otworzyli goście, którzy po rzucie Pawła Krupy wygrywali 0:1. Jak się później okazało, było to ich pierwsze i ostatnie prowadzenie w tej części spotkania. Ambitnie grający szczypiorniści ze stolicy Warmii i Mazur, walczyli o każdą piłkę i agresywnie grali w obronie, czym zaskoczyli szczecinian. W 7 minucie akademicy po rzucie Kamila Kwietnia prowadzili już 5:2. W drużynie prowadzonej przez Karola Adamowicza dobrze funkcjonowały blok oraz współpraca obrońców z bramkarzem - Piotrem Uścińskim, który wielokrotnie udanie interweniował. W ataku błyszczał natomiast Adrian Wojciechowski, który raz za razem pokonywał bramkarza przyjezdnych. Dzięki temu w 20 minucie na tablicy widniał wynik 11:7 dla gospodarzy, którzy do końca pierwszej części gry nie dali sobie wydrzeć prowadzenia, schodząc do szatni z przewagą jednej bramki - 14:13.

Po przerwie akademicy wybiegli na boisko podbudowani sukcesem, jakim niewątpliwie było prowadzenie z drugim zespołem ligowej tabeli. Pierwszą bramkę w tej części gry zdobył Adrian Wojciechowski i było 15:13 dla drużyny podopiecznych Karola Adamowicza.

W 38 minucie spotkania doszło do brzydkiego incydentu, kiedy to zawodnik Pogoni - Marcin Hofman odepchnął Marka Rozporskiego. Za swoje zachowanie Hofman obejrzał czerwoną kartkę i nie grał do końca spotkania. Olsztynianie utrzymywali przewagę jednej, dwóch bramek aż do 41 minuty, kiedy to z karnego wyrównali goście, a na tablicy widniał wynik 19:19. Chwilę później szczecinianie po raz drugi w całym meczu wyszli na prowadzenie 19:20. Gospodarzy stać było jedynie na wyrównanie 20:20. Później inicjatywa należała już do bardziej doświadczonych graczy Pogoni, którzy powoli powiększali przewagę nad przeciwnikiem.
R E K L A M A
W 48 minucie było już 20:24, a pięć minut przed końcem spotkania już 21:27. Akademicy poderwali się do walki i od 56 do 58 minuty zdobyli trzy bramki, niwelując straty do 24:27. Ostatnia bramka w tym meczu padła w ostatniej minucie spotkania, a jej autorem był Sebastian Guzek, ustalając tym samym wynik meczu na 24:28. Pięć sekund przed końcem meczu szansę na podwyższenie mieli gracze ze Szczecina, jednak karnego obronił świetnie spisujący się Piotr Uściński.

Po końcowym gwizdku sędziego pozostał pewien niedosyt, ponieważ w tym meczu każdy wynik był możliwy. Szansa na pokonanie rywala była realna, zabrakło tylko opanowania i konsekwencji. Jednak cały zespół zasługuje na pochwałę za podjęcie walki z wyżej notowanym rywalem. Na szczególne uznanie zasługują Adrian Wojciechowski, który w całym spotkaniu zdobył 12 bramek oraz Piotr Uściński, swoimi udanymi interwencjami wiele razy uratował swój zespół przed utratą bramki.

AZS UWM Olsztyn: Uściński, Dudek- Pstrągowski 1, Terlecki 2, Rugień, Wojciechowski 12, Ziarnicki, Plichta, Rozporski 3, Kowalczyk, Kwiecień 3, Wierzbicki 1, Bonk, Osiński 2.

Kary: 8 x 2 min, Rozporski- czerwona kartka z gradacji.

Pogoń Handball Szczecin: Matkowski, Wysocki - Krupa 12, Kuczyński 5, Czernyszow 4, Hofman 2, Smuniewski 2, Błażejewski 2, Guzek 1, Wolski, Misiak.

Kary: 2 x 2 min, Wolski- czerwona kartka z gradacji, Hofman- czerwona kartka za faul na Rozporskim.

******

W niedzielne (17.01) południe podopieczni trenera Karola Adamowicza pokonali we własnej hali Gwardię Koszalin 32:30 (20:11). Zwycięstwo jest tym bardziej cenne, gdyż koszalinianie to zespół, który plasuje się jedną pozycję wyżej niż AZS UWM. Najlepszym strzelcem akademików był Marek Rozporski - autor 10 bramek.

Mecz udanie rozpoczęli gospodarze, którzy po dwóch bramkach Marka Rozporskiego prowadzili 2:1. Olsztynianie grali agresywnie w obronie oraz skutecznie w ataku. Pozwoliło to systematycznie powiększać przewagę nad rywalem. Od 5 do 16 minuty drużyna prowadzona przez Karola Adamowicza zdobyła siedem bramek, tracąc zaledwie trzy i na tablicy widniał wynik 9:4. Dla akademików punktowali: Radosław Dzieniszewski, Adam Ziarnicki, Adrian Wojciechowski dwa razy, Łukasz Kowalczyk oraz dwa razy Marek Rozporski. Ten ostatni był skuteczny nie tylko w ataku, ale także obronie, raz po raz blokując rzuty rywali. Niestety kontuzji nabawił się Adrian Wojciechowski i musiał opuścić boisko.

Kolejne 14 minut tej części spotkania, to popisowa gra olsztynian, którzy wykorzystywali każdy błąd przeciwnika, w wyniku czego pierwsza połowa meczu zakończyła się wynikiem 20:11 dla gospodarzy.

W czasie przerwy obaj trenerzy rozmawiali ze swoimi zespołami. Na parkiet bardziej zmotywowani wrócili gracze z Koszalina, którzy drugą połowę rozpoczęli od mocnego uderzenia, zdobywając pięć bramek pod rząd i przewaga akademików stopniała do czterech oczek - 20:16. Trener olsztynian widząc to, co dzieje się na boisku, poprosił o czas dla swojej drużyny, co okazało się skutecznym posunięciem, bowiem akademicy przestali tracić bramki seriami.

Goście zmienili system gry w obronie z 6 - 0 i wyszli wyżej do przeciwników, stosując tak zwaną obronę 3-3. Niebezpiecznie zrobiło się w 46 minucie, kiedy to po rzucie z karnego wykonywanego przez Piotra Stasiuka, goście zmniejszyli straty do jednego oczka - 23:22. Była to najniższa przewaga zespołu AZS UWM w całym meczu.

Kibice, którzy widzieli sobotnie spotkanie olsztynian mogli przypuszczać, że i tym razem drużyna prowadzona przez Karola Adamowicza przegra w końcówce. Tym razem pomogło jednak doświadczenie Marka Rozporskiego oraz Kamila Kwietnia, którzy wzięli na siebie ciężar gry.

W ostatniej minucie meczu Kamila Kwietnia będącego w sytuacji sam na sam z bramkarzem, faulował Piotr Stasiuk, za co został ukarany czerwoną kartką. Dodatkowo sędziowie podyktowali rzut karny dla akademików, którego pewnie wykorzystał Radosław Dzieniszewski.

Po końcowym gwizdku sędziego to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa 32:30, nad wyżej notowanym rywalem.

Na pochwałę zasługuje gra całego zespołu, jednak na tle innych wyróżniali się Piotr Uściński, który niejednokrotnie ratował swój zespół przed utratą gola oraz Marek Rozporski, który błyszczał zarówno w ataku - zdobywając 10 bramek, jak i w obronie zaliczając nie mniej bloków niż niektórzy siatkarze AZS UWM.

Swój następny mecz podopieczni Karola Adamowicza rozegrają dopiero 6 lutego w Malborku, gdzie zmierzą się z tamtejszą Pomezanią. W międzyczasie zaplanowano dwa sparingi, z których jeden rozegrany zostanie z Jurandem Ciechanów, występującym w rozgrywkach I ligi.

AZS UWM Olsztyn: Uściński, Dudek- Pstrągowski 3, Terlecki, Rugień, Wojciechowski 2, Ziarnicki 1, Rozporski 10, Kowalczyk 2, Kwiecień 5, Wierzbicki 2, Bonk, Dzieniszewski 4, Osiński 3.

Kary: 5 x 2 min.

Gwardia Koszalin: Bugaj, Bartosek- Stasiński, Nowicki, Stasiuk 5, Czerwiński 3, Goerig 2, Kamiński, Suszka 12, Jakubowicz 5, Bartosek, Kiciński 3.

Kary: 6 x 2 min, Stasiuk- czerwona kartka za faul na Kwietniu.

Mateusz Hycza .

Z D J Ę C I A
REKLAMA W OLSZTYN24ico
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.