Minionej nocy zanotowano w Polsce najniższe tej zimy temperatury. Na Podlasiu miejscami słupki rtęci spadły poniżej -25 stopni.
To już druga taka fala mrozów tej zimy. Pierwsza miała miejsce kilka dni przed świętami, kiedy to w części kraju temperatura spadła poniżej -20 stopni. Miniona noc była jednak jeszcze zimniejsza, bowiem na wschodnich krańcach Polski zanotowano przy gruncie -31 stopni. Na wysokości dwóch metrów, gdzie zwyczajowo mierzy się temperaturę, w Suwałkach i Białymstoku nie było cieplej niż -25 stopni.
Także w Olsztynie było dość zimno, gdyż lokalnie temperatura spadła poniżej -20 stopni. Tak zimno ostatnio było niemal dokładnie rok temu. 5 stycznia 2009 roku nad ranem olsztyńskie termometry wskazywały nawet -24 stopnie.
20 grudnia 2009 roku było nieco cieplej niż minionej nocy, gdyż słupki rtęci nie spadały poniżej -20 stopni.
Do rekordów zimna jest jednak jeszcze daleko. Najzimniejszym dniem XXI stulecia w Polsce był dotychczas 23 stycznia 2006 roku, kiedy w niektórych rejonach kraju temperatura spadła poniżej -30 stopni. Przy gruncie było wówczas jeszcze zimniej. Tego dnia w Olsztynie termometry pokazywały ok. -28 stopni. Najzimniej w naszym mieście było jednak 23 lata temu. 8 stycznia 1987 roku termometry pokazały wówczas dokładnie -30,2 stopnia.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach, a przede wszystkim nocach będzie nieco cieplej. Temperatura rzadko powinna spadać poniżej -10 stopni, a w dzień ma się wahać od -3 do -8 stopni. W połowie tygodnia czekają nas natomiast gwałtowne śnieżyce. Kilkunastostopniowy mróz może powrócić do Polski na początku przyszłego tygodnia.