W Gimnazjum nr 14 im. Marszałka Józefa Piłsudskiego na szkolnej Wigilii spotkali się uczniowie i nauczyciele. Wśród gości honorowych zasiedli m.in. wiceprezydent Olsztyna Jerzy Szmit, radny olsztyńskiej Rady Miasta Konrad Lenkiewicz, pełniąca obowiązki przewodniczącej Rady Osiedla Dajtki Anna Biedziuk, ale najważniejszymi gośćmi byli Piłsudczycy, a wśród nich prezesi olsztyńskiego oddziału Związku Piłsudczyków ze Stanisławem Malowańskim i Stanisławem Brodackim na czele. Obok Piłsudczyków usiedli przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z prezesem olsztyńskiego oddziału Mirosławem Reszko.
-
Szkolne wigilie organizujemy od 11. lat - mówi Alicja Pogorzelska, dyrektor Gimnazjum nr 14.
- Chociaż nasze gimnazjum nosi imię Marszałka Józefa Piłsudskiego dopiero od ubiegłego roku, Piłsudczyków zapraszamy do siebie na wigilię już od trzech lat.Pierwsze kontakty Gimnazjum z Piłsudczykami nawiązane zostały, kiedy szkoła wybierała swojego patrona. Gdy przeważającą liczbą głosów uprawnionych do głosowania (67%), Marszałek Piłsudski został patronem Gimnazjum, związki z Piłsudczykami stały się jeszcze bliższe. I to nie tylko z członkami olsztyńskiego oddziału Związku Piłsudczyków, ale również z władzami krajowymi związku. Z takich kontaktów korzystają obie strony, ale przede wszystkim uczniowie Gimnazjum.
-
Spotkania z Piłsudczykami fantastycznie oddziałują na wychowanie młodego pokolenia - mówi dyrektor Alicja Pogorzelska. -
To nie jest czytanie książek, ale żywy kontakt z ludźmi, którzy mają do przekazania swoje doświadczenie życiowe i tradycje. Szczególnie ważne są spotkania przy wigilijnym stole, na które uczniowie bardzo czekają.
Znaczenie spotkań różnych pokoleń przy wigilijnym stole podkreśla również wiceprezydent Jerzy Szmit.
-
Takie spotkania są ważne nie tylko dla młodych ludzi, ale dla wszystkich, którzy żyją w duchu polskiej kultury - mówi Jerzy Szmit. -
Boże Narodzenie to święto chrześcijańskie, którym czcimy narodziny Chrystusa. Po drugie, wigilie są wpisane w polską tradycję. Potrzebujemy takich spotkań, ich atmosfery.Wiceprezydent chwali nauczycieli Gimnazjum nr 14 za pomysł zorganizowania „pokoleniowej” wigilii.
-
To przecież taka polska tradycja, że przy wigilii spotykają się dziadkowie i ojcowie, dzieci i wnuki - mówi Jerzy Szmit. -
I bardzo dobrze, że tutaj, w Gimnazjum nr 14, tak to się odbywa. Znaczenie tego spotkania wzmacnia fakt, że zarówno Piłsudczycy, jak i żołnierze Armii Krajowej, walczyli o wolność i o to, żebyśmy mogli świętować, tak jak dzisiaj świętujemy.Na dzisiejsze spotkanie uczniowie i nauczyciele Gimnazjum, wspomagani przez księży z miejscowej parafii, przygotowali Jasełka. Były kolędy i przedstawienie o narodzinach Jezusa z udziałem żywej owcy. Jak zwykle przy tego rodzaju spotkaniach, nie zabrakło Ewangelii św. Łukasza o narodzinach Jezusa. Potem były życzenia od zaproszonych na wigilię gości, a wreszcie łamanie się opłatkiem i wigilijny posiłek.
Z D J Ę C I A
F I L M Y