Wojciech Jermakow i Andrzej Matracki wystartują w 47. Rajdzie Barbórki
Olsztyński dziennikarz Wojciech Jermakow i fryzjerski Mistrz Świata Andrzej Matracki - będą promowali pop-artowy wizerunek Kopernika na trasie 47. Rajdu Barbórka. Gdy Wojtek i Andrzej będą ścigać się na trasie rajdu, zespoły rockowe z Olsztyna i Torunia będą walczyły w „Muzycznej Bitwie Miast”.
Rajd Barbórka co roku podsumowuje zmagania w sportach samochodowych. Na trasie spotykają się kierowcy z różnych dyscyplin. Jedni chcą szybką jazdą potwierdzić swoje umiejętności, inni chcą dobrze bawić kibiców i siebie samych. Do tradycji barbórki należą okazjonalne starty niecodziennych załóg. Kilka lat temu w rajdzie brał udział między innymi Robert Kubica. Olsztyńska załoga za sprawą tylnonapędowej Toyoty Corolli i ciekawego składu na pewno wyróżni się z tłumu. Obaj „rajdowcy” nie ukrywają, że start ma charakter towarzyski i jest elementem promocji Pop-artowego Kopernika:
Wojtek Jermakow: Wieziemy na samochodzie naszego „Kopernika w berecie” i mamy nadzieję dać jemu i kibicom trochę radości. Po raz kolejny będziemy przekonywali kibiców rajdowych, że Kopernik to nie tylko pierniki, ale również Olsztyn i okolice. Mój mistrzowski pilot jest debeściakiem w swojej dziedzinie, ale na prawym fotelu też radzi sobie całkiem nieźle. Liczymy na doping i wsparcie kibiców, a także zainteresowanie akcją www.bitwaokopernika.pl. Czołowe lokaty są poza naszym zasięgiem, ale zapraszamy do Warszawy wszystkich kibiców z regionu bo wierzymy, że będzie na co popatrzeć.
Andrzej Matracki: Startując w zawodach na całym świecie zawsze podkreślałem, że jestem z Olsztyna, że jestem z Warmii. Tak jak Kopernik. Z wielką przyjemnością przyjąłem propozycję startu. Do tej pory znałem rajdy z innej strony. Regularnie oglądałem imprezy. Od kilkunastu lat opiekuję się fryzurą Krzyśka Hołowczyca. Kilka razy miałem przyjemność uczestniczyć w jego treningach i zawsze marzyłem, żeby na poważnie wystartować w zawodach. Na pierwszy rzut oka Toyota Corolla nie wygląda groźnie, ale po testach z Wojtkiem mam świadomość, że to auto potrafi widowiskowo jeździć.