Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

W Olsztynie, podobnie jak w kraju, odbywają się konferencje kobiet, których główną ideą jest zachęcanie kobiet do większej aktywności w życiu publicznym. 25 listopada o parytetach kobiet na listach wyborczych mówiły m.in. Henryka Bochniarz i Janina Paradowska, udowadniając licznymi przykładami, że demokracja bez kobiet to pół demokracji (relacja ze spotkania ukazała się na Olsztyn24). Natomiast 26 listopada w Olsztyńskiej Wyższej Szkole poseł Beata Bublewicz poprowadziła konferencje o kobietach aktywnych na każdym etapie wieku oraz życia zawodowego i osobistego, dzieląc ją tematycznie na wiele bloków - od refleksji kobiety dojrzałej i spełnionej do kobiety młodej, przedsiębiorczej i walczącej ze stereotypami.

Wśród wielu tematów dużym zainteresowaniem cieszył się wykład dr Anity Frankowiak o kobietach w mediach. - Telewizja kocha to, co ładne, młode - mówiła prelegentka. - Polskie media lansują młodość, urodę. Polskie media odrzucają dojrzałość, a wręcz starość lokują już o 20 lat wcześniej niż natura zacznie posiwiać włosy. Polska prezenterka ma zatem około 30 lat, a prezenterki w USA - około 60. Gwiazdy telewizji amerykańskiej - a na takiej telewizji wzoruje się świat - to Larry King - lat 75, Barbara Walters - lat 79, Jim Lehrer - lat 74.

Z wykładu wynikało, że w polskich mediach dominuje tandeta, a nasi emeryci ograniczają życie do oglądania seriali. Polskie prezenterki natomiast „obwieszają się biżuterią jak choinki i paradują w szpilkach”.

O tym jak postrzega się kobiety mówią też reklamy. Przestrzeń kobiety jest zawsze ograniczona - do czterech ścian domu - kuchnia, łazienka, salon. Przestrzeń mężczyzny jest zawsze otwarta - stadion, ulica, pub. Jeśli kobieta ma wystąpić w roli eksperta czy doradcy musi mieć okulary, bo inaczej nie wzbudzi zaufania. Mężczyzna nie potrzebuje okularów, by to zaufanie mieć. Wnioski o kobietach, które nie walczą ze stereotypami, a nawet je mimowolnie utrzymują, było przysłowie: „Papugi są pstrokate, a orły szare”. W tym sensie, że orzeł frunie wysoko, a papuga ze swoimi szpilkami i biżuterią zostanie w sklepie.

Poseł Beata Bublewicza zamknęła gorącą dyskusję o tym stwierdzeniem, że kobiety muszą walczyć o swoją pozycję wiedzą, a nie ciałem i że nie można poddać się wizerunkom kreowanym przez media. Prawdziwa klasa nie potrzebuje manipulacji.