W połowie listopada zamknięty zostanie wjazd z ul. Partyzantów na Plac Bema. Związane z modernizacją sieci kanalizacyjnej prace mają potrwać około 3. tygodni. Leżącej przy południowej stronie torów kolejowych części Olsztyna groził paraliż komunikacyjny. Wyjście z kryzysowej sytuacji znaleźli olsztyńscy policjanci.
- Zaproponowałem dyrektorowi Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Olsztynie, aby na czas robót przy wlocie ul. Partyzantów w rondo Bema, otworzyć wjazd na rondo z ul. Kopernika - mówi insp. Andrzej Góźdź, komendant miejski policji w Olsztynie. -
Umożliwiając samochodom wjazd na rondo z ulicy Kopernika, unikniemy zablokowania ulicy Kościuszki, która musiałaby przejąć wszystkie samochody dotychczas dojeżdżające do ronda Bema ulicą Partyzantów.Jak mówi komendant Góźdź, propozycja policjantów została przyjęta „ze zrozumieniem”. Ostateczna decyzja, czy wjazd na rondo z ulicy Kopernika zostanie czasowo otwarty, zapadnie po wtorkowym posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Jeżeli propozycja komendanta zostanie zaakceptowana, jadący ul. Partyzantów od strony ratusza, będą mogli dostać się na rondo Bema ulicami Kajki i Kopernika. Natomiast z ronda nadal będzie można zjeżdżać bezpośrednio w ul. Partyzantów.