Zespół Szkół Chemicznych i Ogólnokształcących im. Jędrzeja Śniadeckiego w Olsztynie współpracuje ze szkołami partnerskimi za granicą. Tym akurat nie różni się od innych szkół ponadgimnazjalnych w naszym mieście, bo chyba każda ma już swoich zagranicznych partnerów. Ale nie każda ze szkół, tak jak „Chemik”, ma za granicami kraju aż siedmiu partnerów. I chyba jeszcze żadna, tak jak „Chemik”, przy organizacji partnerskiej wymiany z nie korzystała ze wsparcia środkami unijnymi.
Pod koniec września tego roku do Zespołu Szkół Chemicznych i Ogólnokształcących w Olsztynie przyjechały reprezentacje szkół partnerskich z Niemiec, Szwecji, Holandii, Węgier, Rosji i USA. Zabrakło tylko Francuzów. Zjazd szkół partnerskich w Olsztynie był możliwy dzięki dofinansowaniu środkami unijnymi przygotowanego przez licealistów z „Chemika” projektu „Wpływ tradycji i kultury na życie młodego pokolenia”. Projekt realizowano w ramach unijnego programu „Młodzież w działaniu”.
Dziś (29.10) autorzy projektu zaprosili do siebie rówieśników z Liceów Ogólnokształcących nr I, II i III, by podzielić się doświadczeniami w zdobywaniu środków unijnych i zachęcić ich do wybrania podobnej drogi.
- Jesteśmy jedną z nielicznych szkół, które podjęły się aplikowania o środki unijne - mówi Hanna Kamińska, pedagog szkolny w ZSChiO w Olsztynie, uczestnicząca w projekcie „Młodzież w działaniu” -
Nasz projekt został pozytywnie oceniony przez Agencję Rozwoju Kultury i Edukacji. Na realizację projektu zatytułowanego „Wpływ tradycji i kultury na życie młodego pokolenia” otrzymaliśmy blisko 9 tys. euro. Te pieniądze pozwoliły nam zaprosić do Olsztyna naszych zagranicznych partnerów i zrealizować ciekawy program zjazdu.
Zdaniem Hanny Kamińskiej, aplikowanie o środki unijne opłaca się nie tylko dlatego, że za otrzymane pieniądze można zrealizować wiele pomysłów.
-
Przygotowanie i zrealizowanie projektu pozwoliło zaktywizować młodzież - mówi. -
Uczestnicy projektu musieli pokonać wiele barier, nie tylko językowych. Młodzież nauczyła się różnych form komunikacji, dyscypliny, planowania pracy, gospodarowania pieniędzmi. Tak więc realizacja programów unijnych po prostu się opłaca. Dlatego zachęcamy inne szkoły, by skorzystały z naszych doświadczeń.
Z D J Ę C I A