Olsztyńskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami zorganizowało w sobotę (17.10) na Starym Mieście „Festyn z Pupilem”. Ta odbywająca się cyklicznie od sześciu lat impreza ma uwrażliwiać mieszkańców Olsztyna na problemy bezpańskich zwierząt, a przede wszystkim pomóc zebrać pieniądze na zakup karmy dla zwierząt na zimę.
- Przez takie imprezy jak dzisiejsza, chcemy uwrażliwiać ludzi na problemy zwierząt - mówi Elżbieta Michalczuk z olsztyńskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. -
Zbliża się okres zimowy, wiele zwierząt jest bezdomnych, trzeba się nimi zaopiekować. Jako Towarzystwo organizujemy więc budki na ogrodach działkowych, gdzie jest szczególnie dużo bezpańskich kotów, rozdajemy też karmę dla zwierząt, które same nie są w stanie zimą znaleźć pożywienia. Członkowie Towarzystwa zachęcają, by zwracać uwagę, czy w okolicy naszego miejsca zamieszkania nie ma bezpańskich psów lub kotów. Jeżeli sami nie możemy zaopiekować się takimi zwierzętami, warto powiadomić o tym członków towarzystwa urzędujących w klubie „Przyczółek” przy ul. Kasprowicza 6 lub Schronisko dla Zwierząt.
Olsztyńskie Schronisko dla Zwierząt było współorganizatorem Festynu.
-
Festyny z Pupilem mają za zadanie przybliżyć zwierzęta i przypominać o ich często tragicznym losie - mówi Anna Barańska, kierująca tym schroniskiem. -
Szczególnie przed zimą dobrze jest popatrzeć wokół siebie, czy nie błąka się jakieś pies, któremu zimno, czy gdzieś w krzakach nie marznie jakiś kot, bo najtrudniejszy dla tych zwierząt okres właśnie się zaczyna. Schronisko przywiozło na Stare Miasto kilku swoich podopiecznych, którzy poszukiwali swojego nowego domu.
-
Zachęcamy do adopcji, pokazujemy, że pies czy kot ze schroniska to fajne zwierzę - mówi Anna Barańska. - Jeśli ktoś nie może wziąć zwierzaka, to chętnie przyjmiemy wsparcie w postaci karmy dla zwierząt, koców, kołder i tego wszystkiego, co zwierzakom przyda się zimą. Ale najbardziej potrzebujemy nowych domów dla naszych podopiecznych.
Podczas Festynu tylko jednemu z piesków udało się znaleźć nowego właściciela.
- Trochę zawiniła pogoda - wyjaśnia Anna Barańska. -
Jest zimno i uczestników Festynu jest mniej niż się spodziewaliśmy. W przyszłym roku będziemy musieli festyn zorganizować wcześniej, być może pod koniec sierpnia.A sobotni festyn rozpoczął się paradą czworonożnych pupili prowadzoną od Wysokiej Bramy na Stare Miasto przez amazonki Janusza Kojrysa. Wśród uczestników parady wyróżniała się grupa przedszkolaków przebranych za różne zwierzątka.
Na Starym Mieści organizatorzy przygotowali stoisko, gdzie można było zasięgnąć informacji, jak i gdzie udzielić pomocy zwierzętom. Swój namiot ustawili też strażnicy miejscy.
Na staromiejskiej scenie występowali: Adam Gałka (olsztyński Presley), Kaczki z Nowej Paczki i Kapela Jakubowa. Przeprowadzano też konkursy dla uczestników Festynu. Przez kilka godzin imprezy prowadzona była kwesta na rzecz olsztyńskiego schroniska.
Z D J Ę C I A
F I L M Y