Mamy w Olsztynie wędrujący, nieformalny Klub Profesorów Collegium Copernicanum. Niedawno (8 października w Cafe Moja) tematem rozmów przy stoliku było poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: W jakich warunkach jesteśmy twórczy i dlaczego?
Kiedy nie możemy być twórczy? Gdy czegoś jest nadmiar. Za dużo reklam, za dużo hałasu, za dużo tłumu i już nie będziemy mogli wykrzesać z siebie energii, bo staniemy się zbyt rozproszeni. Natomiast zbyt rozleniwieni i znudzeni, niczego twórczego z siebie nie wykrzesując, będziemy, gdy z kolei nadmiarem jest wygoda, jedzenie, rozpasanie. Nie będzie też kreacji twórczej, gdy dotknie nas stres, bo wtedy jesteśmy na nią zamknięci. Jeśli unikniemy takich sytuacji jak wyżej, staniemy się twórczy. Mało tego! Człowiek tego instynktownie pragnie - dlatego warto o tym rozmawiać.
Kawiarnia naukowa to kameralne spotkania lub wyprawy (też są) z nauką i naukowcami. Przy stoliku w wybranym lokalu gromadzi się środowisko „uczone”, ale do tego środowiska można spokojnie się przysiąść. Jednym z ciekawszych wątków ostatnich rozmów był na przykład pomysł na to, by staroświeckie tablice z planem miasta na Starówce wzmocnić elektronicznym obrazem. Wszystko po to, by szybko - po naciśnięciu guzika - dowiedzieć się, co i gdzie akurat się dzieje. Pani Anna, która „dosiadła się z swoimi uwagami”, powiedziała: - Jestem na mieście o godz. 16 i mam czas do godz. 19, naciskam guzik z takim właśnie określeniem czasu wolnego i natychmiast otrzymuję propozycję spędzenia go w takiej czy innej formie (co, gdzie, kiedy, dlaczego, po co, z biletem czy bez).
Podczas dyskusji zauważono też potrzebę zamieszczania w ogólnodostępnych informatorach działu nauka (koniecznie, gdy możemy uczestniczyć w otwartych wykładach) i że czas już pamiętać o tym, że oprócz zwykłej rozrywki rośnie zainteresowanie dyskusją i literaturą faktu.
-
Dużo osób chce wiedzieć jak wygląda świat i wszechświat, a nie tylko poznawać kronikę wypadków czy fantazji na temat świata - mówił prof. Stanisław Czachorowski, prowadzący spotkanie.
- Wracając do twórczości. Nadmiar bodźców, zaśmiecenie hałasem, zbyt licznymi obrazami, nadmiarem informacji, nie sprzyja twórczości. Nasuwa się analogia z ostatnią akcją władz miasta i usuwanie szpetnych reklam z elewacji na Starym Mieście. Jeśli Olsztyn ma być ogrodem Europy i jednocześnie miastem uniwersyteckim, to musi zapewnić warunki do kreatywności. Na spotkanie w kawiarence naukowej zdecydowałam się po przeczytaniu tekstu o trzeciej kulturze. Stanisław Czachorowski napisał w nim m.in.: „Trzecia kultura to swoiste wyjście ludzi uniwersytetów na „ulicę” i bezpośredni dialog ze społeczeństwem. To opowiadanie o tym, co dzieje się w laboratoriach fizyków, chemików, matematyków, biologów, w pracowniach nauk empirycznych. (...) Wielu humanistów może z dumą powiedzieć, że nie rozumie czy nie ma pojęcia o matematyce, fizyce, chemii, kosmologii czy biologii. Ale równocześnie jeśli przyrodnik nie czytał Miłosza, Szymborskiej wcale nie jest z tego dumny. Czasem mogłoby się wydawać, że tylko humaniści mają niekwestionowany monopol na rozwiązywanie zagadek egzystencjalnych. Przyrodnicy trzeciej kultury przeczą temu mitowi.
Trzecia kultura to naukowcy poszukujący autentycznych praw dotyczących ludzi, ich świadomości, struktury Wszechświata, a jednocześnie osobiście uczestniczą w badaniach naukowych. Profesorowie piszą językiem prostym o swoich badaniach nie tylko dla szerokiej publiczności ale także dla naukowców innych specjalności. Niestety, język prosty nie jest ceniony. Bo nawet i w USA mętne wypowiedzi uznawane są za trudne, a więc mądre. W ten sposób robi się karierę. Naukowcy objaśniający w prosty sposób koncepcje naukowe ludziom spoza świata nauki, spoza własnej, wąskiej dyscypliny, często traktowani są pogardliwie przez kolegów z branży.”
Reasumując: olsztyńska kawiarnia naukowa Klubu Profesorów Collegium Copernicanum wyrosła z potrzeby spotykania się naukowców różnych specjalności: humanistów i przyrodników, a także artystów. Także z potrzeby spotykania się z każdym, zwykłym człowiekiem, bo łączy nas przecież ciekawość świata.
Zainteresowanym polecam blog: http://copernicanum.blogspot.com
Kontakt do mnie przez adres:
redakcja@olsztyn24.com.
Z D J Ę C I A