Cmentarz wojenny przy ul. Szarych Szeregów w Olsztynie
W Święto Zmarłych pamiętajmy nie tylko o grobach naszych najbliższych, ale też o mogiłach na cmentarzach wojennych. O nich w zasadzie tego dnia rzadko pamiętamy. Dobrze, że chociaż harcerze nas wyręczają.
Nie zabraknie wiec zapewne lampek na cmentarzu przy ul. Szarych Szeregów w Olsztynie. Warto przypomnieć, że jest to cmentarz z drugiej wojny światowej, na którym pochowanych jest 290 żołnierzy polskich, 4 262 rosyjskich i 670 lotników francuskich. Do tego cmentarza przylega cmentarz garnizonowy, na którym stoi pomnik upamiętniający poległych we wrześniu 1939 r.
Ale na pewno niewielu mieszkańców Olsztyna wie, że tuż przy płocie oddzielającym teren polikliniki przy ul. Wojska Polskiego stoi pomnik z czarnego marmuru z napisem potępiającym hitlerowców. Ale w miejscu tym znajduje się kilkanaście mogił zbiorowych, w których pochowana jest ludność cywilna. Są to mieszkańcy przedwojennego Olsztyna (ponad 2 tysiące osób), którzy zostali zabici w chwili wkroczenia Rosjan w styczniu 1945 r. Zwłoki te rozproszone w mogiłach na terenie całego miasta zostały ekshumowane i złożone do wspólnych mogił właśnie w tym miejscu.
Pozostałe dwa cmentarze wojenne na terenie Olsztyna znajdują się również przy ul. Wojska Polskiego, przy wylocie na Dywity. Po lewej stronie szosy znajduje się cmentarz z I wojny światowej żołnierzy niemieckich. Cmentarz ten odrestaurowało w latach 90. XX wieku Olsztyńskie Stowarzyszenie Mniejszości Niemieckiej, które do dziś dba o ten cmentarz.
Na przeciwko tego cmentarza, tuż za dawnym szpitalem kolejowym, znajduje się cmentarz z I wojny światowej żołnierzy rosyjskich. Założony został przez Niemców w 1914 r. Napis w języku niemieckim na głazie pamiątkowym informuje, że w ten sposób upamiętnieni zostali Rosjanie, którzy zginęli i pochowani zostali daleko od swojej Ojczyzny. W ubiegłym roku Zakład Komunalny „Las Miejski” oczyścił teren tego cmentarza. Wycięte zostały krzaki i samosiejki. Latem bieżącego roku pracowała tu młodzież z Niemiec, która również sprzątała cmentarz niemiecki po drugiej stronie szosy. We wrześniu bieżącego roku dyrektor Edmund Rauba z Zakładu Cmentarzy Komunalnych w Olsztynie wyremontował nagrobki na tym cmentarzu, jak również wspomniany głaz pamiątkowy. Przy szosie ustawiona została tablica informująca o cmentarzu. Nieprawdą jest wiec informacja podana przez „Gazetę Wyborczą Olsztyn” w dniu 27 b m., że cmentarz ten nie istnieje.
Należy przypomnieć , że wojewoda co roku przekazuje gminom z terenu województwa środki finansowe na bieżące utrzymanie cmentarzy, mogił i grobów wojennych. W tym roku do gmin województwa trafiło 240 tys. zł., w tym do kasy Urzędu Miasta w Olsztynie 14 tys. zł. Warto dodać, ze oprócz środków przekazywanych przez wojewodę do gmin województwa trafiają pieniądze z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie na remonty tych cmentarzy. Tylko w bieżącym roku Rada przekazała dla województwa warmińsko – mazurskiego ponad 131 tys. zł.