Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Szczypiorniści AZS pokonali na wyjeździe GOPSiR Bolszewo 34:31 (19:17), zdobywając tym samym swoje pierwsze punkty w tym sezonie. Podopieczni Karola Adamowicza byli faworytami w tym spotkaniu, jednak liczyli oni na wyższe zwycięstwo.

Mecz rozpoczął się dobrze dla gości, którzy systematycznie powiększali przewagę nad beniaminkiem. Z czasem akademicy zaczęli jednak popełniać proste błędy, co wykorzystywali gospodarze, zdobywając bramki z kontry. Trzydzieści sekund przed końcem pierwszej połowy na tablicy wyników widniał remis 17:17.

Wszystko wskazywało na to, że takim rezultatem zakończy się pierwsza część spotkania. Jednak w ciągu niespełna dwóch minut sędziowie za faule na olsztynianach podyktowali dwa karne dla AZS-u, które wykorzystał Adrian Wojciechowski. W ten sposób na przerwę akademicy schodzili z dwubramkowym prowadzeniem.

- Nie byliśmy do końca zadowoleni z naszej postawy na boisku, dlatego w szatni porozmawialiśmy szczerze. Trener powiedział co robimy źle i jak powinniśmy zagrać po przerwie - powiedział nam po meczu Tomasz Łazicki, obrotowy AZS UWM Olsztyn. Drugą połowę olsztynianie zaczęli z płaską obroną 6-0, co przyniosło efekty - trzy kolejne rzuty gospodarzy zostały zablokowane przez szczypiornistów AZS UWM. Akademikom przytrafiały się błędy, m.in. podania do przeciwnika, niecelne rzuty, niewykorzystane karne. Sprawiło to, że gra zaczęła toczyć się bramka za bramkę.

W końcówce meczu sędziowie pokazali w sumie trzy czerwone kartki- jedną dla Szymona Wierzbickiego za faul oraz dwie dla zawodników gospodarzy. Więcej zimnej krwi zachowali jednak podopieczni Karola Adamowicza i to oni ostatecznie mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Powodów do zadowolenia nie miał jednak Tomasz Łazicki, który ok. 15 minuty meczu nabawił się kontuzji i będzie pauzował przez około miesiąc.

Swój kolejny mecz olsztynianie rozegrają tym razem na własnym boisku w sobotę 10. Października, a ich przeciwnikiem będzie Pomezania Malbork.

******

GOPSiR Bolszewo - AZS UWM Olsztyn 31:34 (17:19)

Bramki dla Bolszewa: Wicki R. 5, Sałata R. 3, Wicki K. 5, Wicki M. 9, Wicki K. 1, Bojke P. 1, Hlebik R. 3, Czarny P. 4

Bramki dla AZS UWM Olsztyn: Kowalczyk 3, Bonk 1, Pstrągowski 1, Terlecki 4, Wojciechowski 12, Rugień 1, Dzieniszewski 7, Rykowski 1, Łazicki 2, Osiński 1, Wierzbicki 1

Po meczu powiedzieli:

- Mecz mógł zakończyć się naszą wyższą wygraną, jednak zagraliśmy niefrasobliwie w obronie, szczególnie z prawej strony, skąd padła ponad połowa bramek dla GOPSiR-u. Dobre zawody zagrał Adrian Wojciechowski, który zdobył 12 bramek. Widać, że się przełamał i w ważnych momentach wziął na siebie ciężar gry. Jednak nasza gra pozostawia wiele do życzenia i na pewno nie tego oczekuje od zawodników trener - mówi Sebastian Witczak, kierownik AZS UWM Olsztyn.