O tym, co nie boli, nie warto pisać. „Spadek” traktuje o trudnych losach Mazurów, współczesności i międzyludzkich więzach - mówił w czwartek (1 października) Erwin Kruk. W sali kopernikowskiej na zamku odbyło się jego spotkanie autorskie, promujące wydanie książę „Spadek. Kronika mazurska 2007-2008”.
Na uroczystość przybyło wielu znakomitych gości, jak wicemarszałek Urszula Pasławska, senator Ryszard Górecki, wiceprezydent Olsztyna Jerzy Szmit. Wieczór prowadził Janusz Cygański, dyrektor Muzeum Warmii i Mazur, fragmenty „Spadku” czytał aktor Maciej Mydlak.
„Spadek” to rodzaj dziennika literackiego, bez wyraźnie zarysowanej akcji. Osią przewodnią książki jest historia starań autora o dom po rodzicach w Dobrzyniu pod Nidzicą, przejęty przez skarb państwa po II wojnie światowej. Opis bezskutecznych zmagań z biurokracją jest pretekstem do wielu retrospekcji, dotyczących tak dzieciństwa autora, jak pobytu w Senacie. Wiele miejsca zajmują opisy najnowszych wydarzeń w Olsztynie i regionie. Na kartach książki pojawia się wiele znanych postaci, jak wicemarszałek Urszula Pasławska, socjolog Alfred Czesla, biskup ewangelicki Rudolf Baranowski czy historyk IPN Paweł Warot.
- Podobno opisanie w dobrej literaturze jest gwarancją nieśmiertelności. W tym sensie wielu z nas tu zebranych stało się nieśmiertelnymi. Najbardziej jednak sam pan Erwin Kruk, bo napisał dzieło, którego aktualność nie minie - mówiła Urszula Pasławska, z pochodzenia Mazurka.
Erwin Kruk to najsłynniejszy współczesny pisarz z Warmii i Mazur. Urodzony w 1941 roku w Dobrzyniu w rodzinie mazurskiej, swoją twórczość poświęcił dokumentowaniu dziejów Mazurów. W latach 80 działacz demokratycznej opozycji, w latach 1989 - 1991 senator I kadencji.
Z D J Ę C I A