OKS 1945 Olsztyn w rozegranym dzisiaj (26.09) na stadionie przy al. Piłsudskiego meczu o mistrzostwo II ligi piłki nożnej zremisował z Sokołem Aleksandrów Łódzki 1:1 (1:1). Jako pierwsi w 42 minucie bramkę zdobyli goście. Strzelcem był obrońca drużyny gości Przemysław Ziółkowski. Dwie minuty później wyrównał Bogdan Miłkowski.
-
Trzy miesiące temu przegraliśmy w Olsztynie w meczu kończącym poprzednią rundę 4:0 - powiedział po meczu trener drużyny gości Mariusz Wilkowiecki. -
Dzisiaj zaprezentowaliśmy się zdecydowanie lepiej. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy nawet pokusić się o trzy punkty. Obie drużyny grały podobnie. Każdy miał swoje szanse. Myślę, że jesteśmy zadowoleni z podziału punktów. Jest to nasz 9 punkt na wyjeździe. Zebraliśmy ich na wyjazdach prawie dwa razy więcej niż u siebie. Ale krok po kroku zdobywamy kolejne punkty.Mniej zadowolony z wyniku był trener OKS 1954 Jerzy Budziłek.
-
My ostatnio na wyjazdach prezentujemy się dużo lepiej niż na własnym boisku - powiedział po meczu. -
Wyłączając mecze derbowe z Jeziorakiem Iława i Olimpią Elbląg, w pozostałych meczach gramy poniżej oczekiwań. Dzisiaj straciliśmy bramkę, gdy drużyna się trochę „zdrzemnęła” i nasi obrońcy umożliwili dojście zawodnikowi przeciwnika do czystej sytuacji. Dobrze, że szybko strzeliliśmy bramkę wyrównującą. W drugiej połowie mieliśmy więcej sytuacji strzeleckich niż przeciwnicy. Miłkowski miał dwie znakomite sytuacje, ale nie zdobył bramki. Później również Filipek, którego wprowadziłem w II połowie też przeprowadził niezłą akcję. Myślałem, że zakończy ją bramką, ale zawahał się i obrońca wybił mu piłkę.
Pytany przez dziennikarzy o przyczyny słabej gry zespołu OKS 1945, trener Budziłek stwierdził: -
Gramy nieskutecznie. Trzeba przyznać, że w tym meczu nie było widać agresji w zespole. I połowa, to taka sielanka na boisku. Mobilizowaliśmy zawodników w przerwie. Po tym coś się na boisku ruszyło, ale nie do końca. To jest skutek podejścia do meczu. Jeżeli zawodnicy od początku nie włożą serca w grę serca, nie zagrają paru dobrych piłek, to potem ciężko jest im się przestawić na dobrą grę. I tak dzisiaj było. Nie jestem z gry naszego zespołu w dzisiejszym meczu zadowolony.Na 6 października planowane jest walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia „Olsztyński Klub Sportowy 1945 w Olsztynie”. W programie zebrania jest uzupełnienie składu zarządu klubu. Nieoficjalnie mówi się, że nowym prezesem klubu zostanie przedstawiciel DBK, głównego sponsora OKS.
Z D J Ę C I A