Policjanci z Barczewa zatrzymali cztery osoby mogące mieć związek z napadem na sklep. Sprawcy obezwładnili ekspedientkę i ukradli pieniądze oraz 10 paczek papierosów. Kryminalni szybko ustalili, jakim autem odjechali podejrzani. Już po 6 godzinach policjanci zatrzymali napastników siedzących w vw jetta zaparkowanym przy olsztyńskim dworcu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że sprawcy próbowali dokonać kradzieży pieniędzy z innego sklepu w gminie Barczewo. Jednak tam zostali spłoszeni przez obsługę. Niektórzy z podejrzanych są dobrze znani miejscowym policjantom z podobnych spraw.
Do napadu, w którym mieli brać udział zatrzymani doszło wczoraj (23.09), około godziny 12.00. Dwóch mężczyzn weszło do sklepu spożywczego w Barczewku. Jeden z nich obezwładnił ekspedientkę przytrzymując ją przy podłodze, drugi w tym czasie plądrował szuflady. Łupem sprawców padło 400 złotych i 10 paczek papierosów.
Powiadomieni o wszystkim policjanci ustalili, jakim samochodem poruszali się napastnicy. Funkcjonariusze wiedzieli także, że podejrzane towarzystwo ruszyło w kierunku Olsztyna.
Około godziny 18.00 na parkingu niedaleko olsztyńskiego dworca PKP policjanci zauważyli poszukiwanego volkswagena jetta. Siedziały w nim cztery osoby. Do policyjnego aresztu trafiła Anna G., Mariusz Z., Dawid Sz. i Radosław L.
Zatrzymani to mieszkańcy Olsztyna i okolic w wieku od 18 do 25 lat. Wszyscy byli nietrzeźwi. Badanie alkomatem wykazało w ich organizmach od 0,5 do 2 promili alkoholu. Z ustaleń policjantów wynika, że podejrzewani także wczoraj próbowali dokonać kradzieży pieniędzy w innym sklepie niedaleko Barczewa. Jednak to im się nie nie udało, ponieważ zostali spłoszeni przez obsługę.
Dziś będą wykonywane dalsze czynności procesowe w tej sprawie. Policjanci będą wyjaśniali okoliczności napadu, a także rolę, jaką odgrywali w nim poszczególni zatrzymani. Kryminalni sprawdzają także, czy sprawcy wczorajszego zdarzenia mają podobne przestępstwa na sumieniu. Policjanci z Barczewa sądzą tak niebezpodstawnie. Niektórzy z podejrzewanych mają bogatą przeszłość kryminalną związaną właśnie z dokonywaniem rozbojów.
I tym razem staną oni przed sądem. Zarzuty rozboju mogą skutkować nawet 12 latami spędzonymi w więzieniu. Dodatkowy zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości usłyszy Mariusz Z., który mając ponad 1 promil alkoholu w organizmie prowadził samochód.
Policjanci wyjaśniają także, do kogo należy woreczek z marihuaną znaleziony w schowku auta.
Z D J Ę C I A