Radek Typa wrócił z Rajdu Orlen w doskonałym nastroju. Ornecki kierowca zajął 7 miejsce w generalce i 3 w grupie N. Wśród samochodów seryjnych przed załogą Primavera Radex Rally Team znaleźli się tylko Bryan Bouffier i Michał Bębenek.
Po przedostatniej rundzie mistrzostw Radek Typa wciąż ma szanse na miejsce na podium grupy N w końcowej klasyfikacji.
Mitsubishi Lancer spisywał się bez zarzutu na specyficznych, szutrowych trasach. Nawierzchnia rajdu znacznie różniła się od tej na Warmii i Mazurach.
- Szutry pod Płockiem są dużo bardziej miękkie i wymagają specyficznej techniki jazdy - mówi Radek Typa.
- Cieszę się, że udało mi się dobrze pojechać na tych trasach i wciąż liczę się w walce o podium N-ki. Przegrać z Mistrzem Polski Bryanem i z Michałem Bębenkiem to nie wstyd. Mam nadzieję, że jak najszybciej nauczę się w pełni wykorzystywać możliwości samochodu i walczyć z nimi jak równy z równym. Słowa uznania należą się mojemu pilotowi Rysiowi Ciupce, który złapał jakąś infekcję i przez całą imprezę dyktował z bolącym gardłem. Zużywał też niesamowite ilości chustek ale jako pilot spisał się doskonale. Miło było widzieć kibiców, którzy licznie przyjechali z Lidzbarka, Ornety i Olsztyna. Dziękuję też oczywiście sponsorom, czyli Primaverze, Makicie, Unimilowi, Vitabri, Mitsubishi Motors Poland, Radex, samorządom województwa i Ornety, Furman Sezam, Rental-Sky, Anda.