Do oficera dyżurnego zadzwonił mężczyzna, który powiadomił policjantów o tym, że dwaj instruktorzy prowadzący trening nastoletnich żeglarzy na jeziorze Krzywym w Olsztynie są pod wpływem alkoholu. Natychmiast na miejsce skierowano patrol. Informacja potwierdziła się.
Do zdarzenia doszło wczoraj (5.09) około godziny 14.00. Do oficera dyżurnego olsztyńskiej komendy policji zadzwonił zaniepokojony mężczyzna, który powiadomił funkcjonariusza o tym, że na jeziorze Krzywym w Olsztynie dwaj pijani trenerzy prowadzą zajęcia z dziećmi. Dyżurny natychmiast na miejsce wysłał patrol. Policjanci podpłynęli do dwóch pontonów, na których byli mężczyźni.
Już w rozmowie z 39 i 47-letnimi mieszkańcami Olsztyna czuć było alkohol. Badanie alkomatem potwierdziło, że mieli oni od około 0,8 do 1,7 promila. Policjanci odebrali trenerom kluczyki od łodzi motorowych, a następnie pontony i cztery jachty z dziećmi bezpiecznie odholowano do przystani.
Zatrzymani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Podczas rozmowy przyznali, że pod ich wspólną opieką znajdowało się czterech 13-letnich żeglarzy.
Po wytrzeźwieniu mieszkańcy Olsztyna usłyszą zarzuty kierowania pontonami z silnikami po alkoholu. Policjanci ustalają także, czy swoim zachowaniem trenerzy narazili życie i zdrowie dzieci na niebezpieczeństwo. Za to groziłaby im nawet kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak oprócz wyroku wymierzonego przez sąd mężczyźni mogą jeszcze dotkliwiej odczuć karę utraty zaufania rodziców, którzy powierzali im swoje dzieci.