Olsztyn w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej
Wyjątkowo uroczystą oprawę będą miały tegoroczne obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej w Olsztynie. Po raz pierwszy w przygotowanie olsztyńskich uroczystości zaangażowali się wspólnie wojewoda, marszałek, prezydent i arcybiskup.
- W tym roku obchodzimy 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej - mówi Joanna Wańkowska-Sobiesiak, zastępca dyrektora Biura Wojewody Warmińsko-Mazurskiego.
- Z tego powodu przygotowane w całym województwie rocznicowe obchody będą wyjątkowo podniosłe. Główne uroczystości odbędą się w Olsztynie, ale w żadnym powiecie naszego województwa o tej rocznicy nie zapomniano.Olsztyńskie uroczystości zaplanowano na wtorek, 1 września. Rozpocznie je msza święta w Bazylice Współkatedralnej św. Jakuba w intencji Ojczyzny o Pokój. Odprawi ją ks. abp Wojciech Ziemba - Metropolita Warmiński. Początek mszy o godz. 12:00.
Po mszy uczestnicy uroczystości z towarzyszeniem orkiestry wojskowej z Giżycka i kompanii honorowych wojska, policji, straży pożarnej i straży granicznej przemaszerują ulicami Olsztyna na Plac Konsulatu Polskiego. Atrakcją przemarszu ma być udział kawalerzystów.
-
Chcemy pokazać mieszkańcom Olsztyna polskich ułanów z okresu kampanii wrześniowej - mówi Joanna Wańkowska-Sobiesiak. -
Na tę chwilę mamy zapewnienie, że wypożyczone nam zostaną trzy historyczne stroje. Jednak jeszcze szukamy, by „konnych” było więcej. Jest jednak pewien problem, bo mundurów z okresu września 1939 roku jest mało, a zainteresowanie nimi w dniu 1 września olbrzymie.Nie ma natomiast problemów z końmi, które pochodzić będą z jednej z podolsztyńskich stadnin.
Na Placu Konsulatu Polskiego uczestnicy uroczystości m.in. wysłuchają okolicznościowych wystąpień. Złożą też wieńce i kwiaty pod Kolumną Orła Białego. Kwiaty pojawią się też pod tablicą upamiętniającą Bohdana Jałowieckiego, ostatniego konsula polskiego w Olsztynie.
-
To dobrze, że uroczystości z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej odbywają się na Placu Konsulatu Polskiego - mówi dyrektor Wańkowska-Sobiesiak. -
Organizatorzy uroczystości byli wyjątkowo zgodni, że jest to najbardziej odpowiednie miejsce do obchodów tej wyjątkowej rocznicy. To tam mieścił się przed wojną polski konsulat, a ostatni konsul został zamordowany przez Niemców w obozie zagłady w Działdowie w 1941 roku.Atrakcją spotkania pod Kolumną Orła Białego będzie możliwość zdobycia okolicznościowej kartki pocztowej z wizerunkiem Kolumny Orła Białego i budynku Konsulatu Polskiego w Olsztynie. Kartka została przygotowana według pomysłu i staraniem Andrzeja Sassyna - honorowego prezesa Towarzystwa Miłośników Olsztyna - i jego rodziny. Kartki takie były dołączane do wysyłanych przez wojewodę warmińsko-mazurskiego zaproszeń do udziału w uroczystości. Można je również dostać na stoisku prowadzonym przez bukinistę Pawła Pakułę na olsztyńskim Starym Mieście.
-
W rocznicowe obchody włączyła się także Poczta Polska, która 1 września na Placu Konsulatu Polskiego zorganizuje swoje stoisko - informuje Joanna Wańkowska-Sobiesiak. -
Tam będzie można uzyskać okolicznościowy datownik na kartkach przygotowanych przez Andrzeja Sassyna. Myślę, że taka kartka z datownikiem Poczty Polskiej będzie wyjątkowym rarytasem filatelistycznym.Po uroczystościach na Placu Konsulatu Polskiego zaproszeni przez wojewodę goście przejdą do olsztyńskiego zamku. Tam odbędzie się krótka część artystyczna, a potem będzie czas na wspomnienia i rozmowy.
-
Podczas zamkowego spotkania wojewoda wręczy też stowarzyszeniom kombatanckim przygotowane specjalnie na 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej plakietki - dodaje Joanna Wańkowska-Sobiesiak.
Do udziału w olsztyńskich uroczystościach zaproszono blisko 300 osób.
-
Szczególnie zależy nam, by w rocznicowych obchodach wzięli udział kombatanci i młodzież - mówi dyrektor Wańkowska-Sobiesiak. -
Ustaliliśmy, że na Warmii i Mazurach mieszka jeszcze 137. uczestników kampanii wrześniowej z 1939 roku. Do tych mieszkających niedaleko Olsztyna wysłaliśmy imienne zaproszenia. Na uroczystości zaproszeni zostali też dyrektorzy olsztyńskich szkół z pocztami sztandarowymi i młodzieżą.
-
To bardzo ważne, żeby pamięć o tych, jakże tragicznych dla naszego Narodu wydarzeniach sprzed 70. lat, przekazywać młodemu pokoleniu - dodaje Joanna Wańkowska-Sobiesiak. -
Nie ma chyba polskiej rodziny, której członkowie nie uczestniczyliby w tamtej wojnie, lub której nie dotyczyłyby tragiczne wydarzenia wojenne. Jesteśmy winni ofiarom i bohaterom tamtego czasu naszą wdzięczność i wieczną pamięć.