Jeziorna to ulica zapomniana. Tu nie ma oświetlenia, a o chodnikach można pomarzyć. Okres jej świetności nastąpił po zamknięciu przejazdu PKP.
Tędy codziennie mieszkańcy Likus i inni zdążają do pracy, a po robocie do domów. Tędy codziennie wędrują plażowicze i klienci restauracji „Przystań”. W dni upalne ulica okupowana jest przez parkujące samochody plażowiczów Plaży Miejskiej.
Władze Olsztyna chcąc zwiększyć bezpieczeństwo pieszych i pozbyć się blokujących ulicę samochodów, zafundowały nam na ul. Jeziornej żółte barierki. Ustawione też zostały odpowiednie znaki.
Teraz piesi oddzieleni od jezdni barierką, karnie wędrują nierównym szutrowym chodnikiem, narzekając na „porządek” zostawiony przez drogowców. Co odważniejsi paradują po asfalcie, nie zważając na pędzące samochody. Po szutrowym chodniku nie mają szans na normalne przejście kobiety z dziećmi w wózkach, a i inni piesi też mają problemy. Przyczyną jest „porządek” zostawiony przez ekipę budowlaną - pryzmy piasku, czy brak podestu na studzience (patrz - zdjęcia).
Panowie drogowcy, czas to poprawić!
Z D J Ę C I A