Większość wstępujących w związek małżeński chce, by ten dzień był jeden, jedyny, niepowtarzalny. Często w spełnieniu marzeń pomagają im rodzice. Dziś (17.07) na olsztyńskim Starym Mieście podpatrzyliśmy jeden z takich ślubów, który na długo pozostanie w pamięci młodych.
Jak udało nam się dowiedzieć, ślub brała pociecha jednego z olsztyńskich przedsiębiorców. Tato, miłośnik zabytkowych samochodów, w szczególności Volkswagenów „Garbusów” zaprosił na uroczystość przyjaciół z takimi właśnie środkami lokomocji, chociaż przyjechał też Trabant i Citroen.
Pojazdy zebrały się na Starym Mieście, gdzie w niebo poszybowały setki balonów. Po publicznej sesji fotograficznej, kawalkada pojazdów odjechała do domu weselnego.
Z D J Ę C I A