(fot. archiwum)
Wczorajsza (10.07) decyzja PZPN, dotycząca nieprzyznania licencji na grę w I lidze GKS-owi Jastrzębie, dała cień nadziei olsztyńskim kibicom, że zespół OKS-u 1945 w przyszłym sezonie zagra na zapleczu ekstraklasy.
Wczoraj ostatecznie przyznano licencje na grę w I lidze wszystkim klubom poza zespołem GKS-u Jastrzębie.
Drużyna z południa kraju miniony sezon zakończyła na miejscu, które zmusiło ją do rozegrania barażu o utrzymanie się na zapleczu ekstraklasy. Rywalem GKS-u był Start Otwock, który rozgrywki II ligi zakończył tuż przed zespołem z Olsztyna. Zwycięsko z tej rywalizacji wyszli jastrzębianie.
To jednak nie oznaczało, że zespół ze Śląska automatycznie uzyskał przepustkę do I ligi. Problemy finansowe klubu sprawiły, że GKS jako jedyny nie otrzymał licencji na grę w drugiej kolejno klasie rozgrywkowej w Polsce. Co prawda jastrzębianie mają jeszcze cztery dni na odwołanie się od tej decyzji, lecz ich szanse są raczej nikłe. Co to oznacza dla drużyny z Olsztyna?
Już wczoraj późnym wieczorem na oficjalnym portalu kibiców Stomilu pojawiły się informacje, że jednym z zespołów, które mogą skorzystać na pechu GKS-u może być właśnie drużyna z warmińskiej stolicy. Podobne wiadomości pojawiły się na stronach innych zainteresowanych zespołów. Poza tym informacja ta wywołała burzę komentarzy kibiców różnych drużyn, którzy rozpoczęli gorącą dyskusję na największym futbolowym portalu w Polsce 90minut.pl.
Na dzisiaj trudno jednak jednoznacznie określić, który z zespołów miałby największe szanse na przejęcie miejsca po ekipie z Jastrzębia. Regulamin PZPN jasno nie precyzuje, co ma się wydarzyć w takiej sytuacji. Teoretycznie wydaje się jednak, że w pierwszej kolejności pod uwagę brane byłyby zespoły, które spadły z I ligi, bądź ekipa, która przegrała baraż z GKS-em. W takim wypadku o bilet na I-ligowe areny mógłby się ubiegać Motor Lublin lub Start Otwock.
Jeśli PZPN uprzywilejowałby spadkowiczów, najbliżej I ligi byłby zespół z Lublina. Ten jednak też przeżywa kłopoty finansowe. W takim wypadku kolejnym zespołem byłby Tur Turek. I tu kończy się lista spadkowiczów, bowiem kolejna Odra Opole w ogóle nie przystąpi do rozgrywek, a ostatnia Kmita Zabierzów wycofała się z I ligi po rundzie jesiennej.
Gdyby jednak polskie władze futbolowe postawiły na II-ligowców, o I ligę mógłby się starać Start Otwock. Zespół ten jednak dopiero wczoraj uzyskał licencję na grę w II lidze, a więc o pozwolenie na grę na zapleczu ekstraklasy byłoby mu jeszcze trudniej. Kto więc mógłby być następny?
Tu teoretycznie otwiera się szansa dla OKS-u Olsztyn. Oficjalny serwis kibiców Stomilu podał, iż olsztynianie mieliby duże szanse uzyskać licencję na grę w I lidze. Co jednak z drugą grupą II ligi? Tam przecież też znajduje się zespół, który przegrał baraże. Mowa o Ślęzie Wrocław. Poza nią, co oczywiste, jest też ekipa z czwartego miejsca, która mogłaby się ubiegać o takie same prawa, jak olsztynianie.
Czy zatem w taki przypadku PZPN zarządziłby dodatkowy baraż? W tym kraju wszystko jest możliwe...