Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Janusz Wierzyński, olsztyński malarz stalugowy lubiący tradycję (jak sam siebie określa) maluje już 36 lat. W tym czasie spod jego pędzla i piórka wyszło około 400 prac. 30 z nich wystawił dziś (9.07) na retrospektywnej wystawie w Galerii Stary Ratusz WBP.

- Kilka miesięcy temu przypadkowo zajrzałem do swojego dyplomu ukończenia Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Łodzi - mówi Janusz Wierzyński. - Okazało się, że dyplom ten uzyskałem 9 lipca 1973 roku. Mój przyjaciel Andrzej Marcinkiewicz, dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie zaproponował mi zorganizowanie retrospektywnej wystawy w Galerii Stary Ratusz. Stąd moja dzisiejsza obecność w Galerii.

- Zaproszenie Janusza Wierzyńskiego do Starego Ratusza to skutek pewnej tradycji - mówi Andrzej Marcinkiewicz. - Raz na jakiś czas staramy się któregoś ze znanych olsztyńskich malarzy gościć u siebie, w Galerii Stary Ratusz. Janusz wpisuje się w tę tradycję promowania lokalnych twórców malarstwa. Jego malarstwo podoba się również zwykłemu śmiertelnikowi. Dlatego z przyjemnością gościmy go w naszej Galerii.

Janusz Wierzyński szacuje, że w czasie 36 lat twórczej działalności wykonał około 400 prac. Z tej liczby w Starym ratuszu znalazło się 26 obrazów i 4 rysunki. - Pokazuję dziś wszystko to, co zaczęło się od dyplomu - czyli retrospektywa - mówi Janusz Wierzyński. - Stylizacje podyplomowe, późniejsze obrazy z różnych cyklów, m.in. obrazy bajkowe, obrazy „starszego pana”, po obrazy abstrakcyjne, które malowane są na specjalne zamówienie. Są tu też obrazy, których nikt jeszcze nie oglądał.

Artysta nie ukrywa, że żyje ze sprzedaży obrazów. Dlatego część z wystawionych dziś obrazów musiał wypożyczyć od ich obecnych właścicieli.

- Wszystkich obrazów nie byłbym w stanie zgromadzić - wyjaśnia. - Ale zebrałem prace, które właściwie oddają pewne okresy mojej pracy, pewne cezurowe zestawy, które dają obraz całej twórczości. Uważny obserwator może prześledzić, jak to przebiegało, jak przechodziło od szkoły łódzkiej, która jednak preferowała abstrakcję, do stylizacji, poprzez niesłychany wręcz realizm rysunków. Jak powiedział mi jeden z recenzentów, moje rysunki są dokładniejsze niż jego fotografie.

Ekspozycja obrazów w Starym Ratuszu jest „przypadkowa”, ale umieszczone na pracach opisy powodują, że wystawa jest czytelna dla publiczności. Umieszczenie prac w porządku chronologicznym pozwoliłoby jednak szybciej wyłowić zmiany warsztatu artysty.

- Swój warsztat nieustannie rozwijam - mówi Janusz Wierzyński. - Doszedłem już do tego, że maluję pędzlami zerówkami, a rysunki robię sztyftem o,3 mm. Malowanie takimi narzędziami to niezwykle żmudne zajęcie. Jeden obraz maluję przeciętnie miesiąc.

Retrospektywna wystawa obrazów Janusza Wierzyńskiego objęta została patronatem przez Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Stąd na wernisażu obecność Rafała Wolskiego - dyrektora Departamentu Współpracy Międzynarodowej i Promocji Urzędu Marszałkowskiego. Dyrektor przekazał Januszowi Wierzyńskiemu list gratulacyjny od Marszałka oraz praktyczny suwenir - koszyk piknikowy. Były również kwiaty i ciepłe słowa od Wojewody Warmińsko-Mazurskiego, którego na wernisażu reprezentowała Joanna Wańkowska-Sobiesiak.

Retrospektywną wystawę prac Janusza Wierzyńskiego będzie można oglądać w Starym Ratuszu do 22 lipca.