Mało kto wie, że jednym z miast partnerskich Olsztyna jest amerykańskie miasto Richmond w stanie Virginia. Umowę o partnerstwie Richmond i Olsztyna podpisano w 1995 roku. Dziś była okazja „odkurzyć” to trochę zapomniane partnerstwo. Okazją stała się wizyta w Olsztynie radcy politycznego ambasady USA Daniela Sainza, który pochodzi właśnie z Virginii.
Radca Sainz wizytę w Olsztynie rozpoczął od spotkania z rektorem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego Józefem Górniewiczem.
- Rozmawialiśmy o możliwościach wymiany studentów między Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim a uczelniami amerykańskimi - powiedział Daniel Sainz po spotkaniu.
Potem amerykańskiego gościa przyjął prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Spotkanie miało raczej kurtuazyjny charakter. W jego trakcie wspominano o partnerstwie Olsztyna i Richmond.
Ostatnim punktem wizyty Daniela Sainza w Olsztynie było spotkanie z wicewojewodą Janem Maścianicą.
-
Radca Sainz przyjechał do Olsztyna ze swojego rodzaju misją rekonesansową - powiedział po spotkaniu wicewojewoda Jan Maścianica. -
Szykuje się zmiana ambasadora USA w Polsce, więc trzeba „przygotować grunt” do tej zmiany, rozeznać się w regionalnych stosunkach. Województwo warmińsko-mazurskie, z punktu widzenia Amerykanów, jest specyficzne. Sąsiaduje z obwodem Federacji Rosyjskiej, a Amerykanie w dużej mierze swój pogląd na świat formułują w oparciu o relacje z Rosją. Ważne dla nich jest więc rozeznanie, jakie w regionie graniczącym z Rosją są stosunki polityczne i gospodarcze.Sam radca Sainz był bardziej powściągliwy w ujawnianiu celu swojej wizyty w Olsztynie, skłaniając się do określenia jej jako kurtuazyjnej. Indagowany przez dziennikarzy o kwestię zniesienia wiz dla Polaków i tarczę antyrakietową używał znanych od dawna argumentów. A więc wizy nie zostaną zniesione dopóki nie zmniejszy się odsetek odmownie załatwianych, składanych przez Polaków wniosków wizowych. I nie zmienia takiego podejścia do sprawy nawet to, że Polska była jednym z trzech krajów, które spełniły prośbę Stanów Zjednoczonych o zwiększenie swoich kontyngentów wojskowych w Afganistanie.
Natomiast w sprawie tarczy antyrakietowej w Polsce, radca potwierdził rozpowszechniane od kilku tygodni informacje, że jeżeli pociski Patriot zostaną rozmieszczone w Polsce, to będą one nieuzbrojone. Takie rozwiązanie wynika m.in. z warunków stawianych przez prywatnego producenta Patriotów.
Z D J Ę C I A