Integracja europejska towarzyszy nam w życiu codziennym jako emigrantom lub od święta, np. podczas urlopu czy przy spotkaniach z zagranicznymi turystami w Polsce. Wielokrotnie mówi się o nieporozumieniach między Europejczykami, ale brakuje woli politycznej do wsparcia niektórych projektów, które realnie poprawiają wizerunek Polski i Polaka w kraju i za granicą, jakby Polska nie radziła sobie z promocją samej siebie. Jednym z problemów i przyczyn takiego stanu rzeczy jest brak koncepcji i strategii. Jednocześnie zaangażowanie młodych ludzi jest niewykorzystywane i czasami nieukierunkowane.
Przykładem na rzeczywiste szerzenie idei integracji europejskiej i na pełną sukcesów pracę nad lepszym zrozumieniem wśród Europejczyków jest projekt Scholar-online.eu. Jest to bezpłatny portal internetowy przeznaczony dla każdego Europejczyka, który chce wypowiedzieć się o mniej lub bardziej ważnych codziennych problemach, troskach, radościach, a celem jest lepsze poznanie innych Europejczyków.
Aby umożliwić dialog, każda z wypowiedzi jest tłumaczona na inne języki (polski, angielski, niemiecki, częściowo rosyjski i francuski). Nieprawdziwe stereotypy są burzone, a jednocześnie tworzone jest wzajemne zaufanie na płaszczyźnie europejskiej bez pośrednictwa prasy, a bezpośrednio dzięki dyskusjom między internautami. Każdy może zabrać głos. Głównym tematem jest „Jestem Europejczykiem i jestem z tego dumny”, gdzie rozwija się wielowątkowa dyskusja z elementami politycznymi, historycznymi, społecznymi i kulturalnymi. Dodatkowo powstała także Galeria Europejczyków, gdzie każdy ma możliwość przedstawienia swojej osoby, a sylwetki są również tłumaczone na inne języki. W ten sposób widać, że zwykli obywatele z różnych krajów mają różne i jednocześnie często zbliżone zainteresowania.
Portal szerzy otwartość i tolerancję. Bez reklamy stronę internetową projektu odwiedziło już prawie 250 tys. internautów (przeważnie z Europy), a idea spodobała się aktualnemu Prezydentowi Unii Europejskiej, Jose Manuel Barroso. Każda wypowiedź jest ważna, a każdy nowy gość na stronie jest mile widziany.
Pomysłodawcy projektu zwrócili się do polityków i instytucji unijnych z prośbą o poparcie projektu. Wypowiedzieli się m.in. prezydenci Polski, Niemiec, Francji, politycy unijni, np. prezydent Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Wyrazy uznania znajdują się na stronie głównej projektu.
Wydawałoby się, iż projekt, który łączy, a nie dzieli Europejczyków z różnych narodów, będzie popierany bez względu na orientację polityczną. Podczas kampanii do Europarlamentu wszyscy kandydaci przekonywali wyborców do wagi relacji polsko-unijnych i wypowiadali się o potrzebie lepszego dialogu między Europejczykami. Projekt Scholar-online.eu mógłby zostać projektem rządowym lub wręcz europejskim, który łączy różne instytucje i uzupełnia ich zadania, a jednocześnie buduje większe zaufanie między Europejczykami. Nie bez znaczenia jest rola Polski w tym programie.
Widoczna jest potrzeba dialogu między Europejczykami, widać również, że nie ma między nimi bezsensownych ataków podczas dyskusji, nawet jeśli poruszane są tematy drażliwe, jak tematyka II Wojny Światowej, Związku Wypędzonych, zmianach systemowych w Europie, a także podczas rozmów o aktualnych wydarzeniach politycznych, społecznych i kulturalnych. Rozwija się dyskusja pełna argumentów i wzajemnej chęci poznania się. Użytkownicy przyznają, iż powoli zmieniają swoje nastawienie do dotychczas znanych stereotypów poprzez bezpośrednią wymianę zdań.
Widać, iż zadaniem projektu nie jest sztuczne polepszanie wizerunku naszych rodaków za granicą, ale obalanie nieprawdziwych stereotypów wobec każdego narodu. W międzyczasie widać także rozdźwięk między tym, jaki jest współczesny Polak, a jaki jest jego utwierdzony wizerunek za granicą. Widać rzeczywiste szerzenie idei integracji i prawdziwe zaangażowanie w promocję Polski.
Dotychczas projekt finansowany jest z własnych środków, ale powoli traci na szybkości rozwoju, albowiem kończą się pieniądze, a wsparcie ze strony polityki ogranicza się do wyrazów uznania i życzenia sukcesów. Założyciel i pomysłodawca projektu, Anna Brakoniecka, mówi: „Naszym zamiarem jest budowa prawdziwych mostów, łączenie Europejczyków. Nasz zespół jest gotowy do pracy, przygotowany i zahartowany. Nasi wolontariusze chcieliby nadal wpierać integrację europejską między Europejczykami na pełnych etatach. Trzeba jak najszybciej zacząć działać u podstaw.”
Zespół nadal walczy o dofinansowanie projektu oraz o nagłośnienie idei integracji europejskiej, która nie powinna być jedynie definicją znaną z podręcznika, ale namacalnym i znanym wyrażeniem, określającym nasz stosunek do lepszej komunikacji między Europejczykami.
Projekt, który już ma na koncie wiele sukcesów, straci na sile bez promocji i reklamy. Politycy obiecujący lepsze zrozumienie na płaszczyźnie europejskiej i w kontaktach między obywatelami wolnej Europy powinni dotrzymać słowa i zająć się rzeczywistym wsparciem dla tej inicjatywy. W ten sposób politycy wykazaliby, iż Polska jest w stanie zaprezentować się w Europie i że inicjatywy młodych zespołów jak nasz otrzymują niezbędne wsparcie. Silniejsza Polska to ponoć silniejsza Europa. Teraz ruch należy do polityków.