Sąd rodzinny i nieletnich zadecyduje o losie 14-letniego Patryka K. z Olsztyna. Nastolatek zażądał od o rok starszego kolegi, aby ten „załatwił” mu telefon komórkowy wraz z kartą pamięci. W przeciwnym razie „zleceniobiorca” miał być pobity, a jego mieszkanie spalone. Na zrealizowanie żądania zatrzymany już przez policjantów Patryk K. dał koledze 5 dni.
W poniedziałek (29.06), około godziny 20.30, 15-letni chłopiec wybrał się na zakupy do jednego ze sklepów przy ulicy Partyzantów w Olsztynie. W pewnym momencie nastolatek został zaatakowany przez swojego kolegę - 14-letniego Patryka K.
Napastnik najpierw pobił pokrzywdzonego, a później zażądał od niego, by ten „załatwił” mu telefon komórkowy wraz z kartą pamięci. Zagroził, że jeżeli napadnięty nie wywiąże się z „zadania”, zostanie ponownie pobity, a należące do jego matki mieszkanie zostanie spalone. 14-latek dał czas swojemu koledze do 3 lipca br.
Napadnięty o całym zdarzeniu poinformował swoją matkę, która zawiadomiła olsztyńskich policjantów.
Patryk K. już następnego dnia był w rękach funkcjonariuszy. Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Teraz odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich.