W średniowieczu strażników miejskich nazywano „drabami miejskimi”. Otóż olsztyńskie „draby”, wzorem innych miast, wymyślili własną maskotkę. Gdańsk posiada Lwa, Warszawa Rysia, Toruń Słonia, Słubice Psa, niech Olsztyn ma Wiewióra!
Jak pomyśleli, tak zrobili. W hurtowni zabawek znaleźli coś, co przypomina wiewiórkę z pięknych olsztyńskich lasów, symbol pracowitości, zwinności, mocnych, zdrowych zębów. Własnym sumptem, bez zbytnich nakładów finansowych, wykorzystując zdolności manualne pracowników, „przysposobili” go do służby.
Wiewiór umila pracę, pomaga przeżyć ciężkie chwile, stres służby. Z racji mocnych zębów, „rozgryza” nie tylko orzechy, ale i problemy.
Wiewiór cieszy oko dorosłych, młodzieży, dzieci, beznakładowo promuje olsztyńską Straż Miejską. Wielu chciało by go mieć w swojej kolekcji.
Szanowna władzo miejska! Strażnik Wiewiór również promuje Olsztyn. Może warto zainwestować w ten pomysł? Miniaturki Wiewióra z napisem „Olsztyn” sprzedawałaby się jak „ciepłe bułeczki”.
Wiewióry z okazji imprez, regat mogły by być wręczane jako gadżet zwycięzcom, sympatykom Olsztyna z kraju i zagranicy, a tym samym promować miasto.
Mieszkaniec dtPs Wieść niesie, że w najbliższym czasie, Wiewiór zaprezentuje się na rynku Starego Miasta w Olsztynie. Tutaj w namiocie wraz z pracownikami SM będzie podejmować mieszkańców.
Z D J Ę C I A