Urząd Marszałkowski w Olsztynie
W środę (17.06) w Urzędzie Marszałkowskim w Olsztynie odbędzie się posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Tworzą ją przedstawiciele mniejszości narodowych (białoruskiej, czeskiej, litewskiej, niemieckiej, ormiańskiej, rosyjskiej, słowackiej, ukraińskiej, żydowskiej) i etnicznych (karaimskiej, łemkowskiej, romskiej i tatarskiej), przedstawiciele społeczności posługującej się językiem regionalnym (kaszubskim) oraz przedstawiciele administracji rządowej.
-
Ta komisja powstała na mocy ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym z 2005 roku - mówi Julian Osiecki, przewodniczący Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego. -
Z zasady obraduje w Warszawie, to jej drugie wyjazdowe posiedzenie. Komisja przyjęła zaproszenie przewodniczącego Komisji ds. Mniejszości Narodowych i Etnicznych naszego Sejmiku, Jana Harhaja. Dodam, że jesteśmy jedynym regionem w Polsce, gdzie w Sejmiku pracuje taka komisja.Sprawy realizacji praw i potrzeb mniejszości narodowych i etnicznych, podejmowanie działań na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji osób należących do mniejszości to jest również priorytet Komisji Europejskiej, która każe wyciągać wnioski z konfliktów narodowościowych na Bałkanach.
-
Ameryka zbudowała swoją potęgę właśnie dzięki temu, że jest wielokulturowa - mówi Jan Harhaj, przewodniczący komisji w Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego. -
Nasze województwo też takie jest - barwne, zróżnicowane pod względem religii, kultury, narodowości. Ziemia, na której mieszkamy, od czasów Prusów zmieniała nazwę osiem razy, a jej skomplikowane dzieje to coś znacznie więcej, niż tylko skutki II wojny światowej. Ale wszyscy przynależymy do tego regionu i aby był on naszym wspólnym domem, musimy współdziałać, inspirować kontakty na wielu płaszczyznach - kulturowej, turystycznej, naukowej, gospodarczej. Taka była idea powstania komisji do spraw mniejszości narodowych i etnicznych w Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego i mamy liczne dowody, że to się sprawdza. A klimat? Cóż, nad klimatem zawsze trzeba i warto pracować. Pamiętajmy także, że geograficznie i historycznie jesteśmy skazani na współpracę z Obwodem Kaliningradzkim. To nasz olbrzymi atut - tu jest granica między Unią Europejską a Rosją. Obwód to okno na świat Rosji. Przez Królewiec do Europy - to przecież szlak historyczny.Uczestnicy posiedzenia zajmą się m.in. implementacją ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym przez jednostki samorządu terytorialnego, a także zaopiniują wysokość środków przeznaczonych w projekcie ustawy budżetowej na 2010 r. na wspieranie zadań mających na celu ochronę, zachowanie i rozwój tożsamości kulturowej mniejszości narodowych i etnicznych oraz zachowanie i rozwój języka regionalnego.