(fot. archiwum)
Rozgrywki ligowe mają już za sobą wszystkie olsztyńskie zespoły, których zmagania na bieżąco śledziliśmy przez ostatni rok. Teraz czas na przetasowanie w kadrach naszych drużyn.
Jak na razie prym w transferach wiedzie AZS Olsztyn, który ligową walkę zakończył najwcześniej. Niestety, czego można się było spodziewać, bilans transferów wypada na niekorzyść olsztynian i wszystko wskazuje na to, że pozostanie tak do końca przerwy pomiędzy rozgrywkami.
Z AZS-em pożegnali się już czterej czołowi zawodnicy minionego sezonu. Pierwszy z Olsztyna wyjechał Grzegorz Szymański, który zatrudnienie znalazł w bydgoskiej Delekcie. Po nim warmińską stolicę opuścił Wojciech Grzyb, od przyszłego sezonu zawodnik Resovii. Kolejnym, bodajże największym osłabieniem było odejście Pawła Zagumnego. Przez wielu uważany za najlepszego rozgrywającego na świecie zawodnik trafił do greckiego Panathinaikosu Ateny. Jego śladami podążył jedyny w minionym sezonie obcokrajowiec w olsztyńskim zespole, Fin Olli Kunnari, który koszulkę AZS-u zamienił na trykot Olympiakosu Pireus.
Wśród nowych nabytków trudno szukać bardzo znanych nazwisk, ale nie ma tam też zawodników, o których trudno było dotąd przeczytać w siatkarskich portalach. Na razie pewne jest, że do zespołu dołączą 23-letni Tomasz Tomczyk i o rok od niego młodszy Dawid Gunia. Pierwszy z nich w ubiegłym sezonie występował w BBTS-ie Bielsko-Biała, drugi reprezentował AZS Częstochowa. Tomczyk to nominalny przyjmujący, Gunia gra natomiast na pozycji środkowego.
W Olsztynie pozostanie z kolei Krzysztof Andrzejewski, w ubiegłym sezonie libero AZS-u. Wiele wskazuje na to, że kibiców w Uranii nadal swą grą cieszyć będzie Tomasz Józefacki. Nieoficjalnie mówi się, że do klubu dołączy co najmniej jeden obcokrajowiec.
Zawodnika spoza granic naszego kraju może natomiast zabraknąć w Travelandzie Olsztyn. Jak już wcześniej informowaliśmy, zespół opuści Igor Petricheev. Dołączą do niego m.in. Adam Waśko i Maciej Wasilenko.
Zespół, który od przyszłego sezonu poprowadzi Krzysztof Kisiel, do niedawna szkoleniowiec szczypiornistów z Piotrkowa Trybunalskiego, wzbogaci się o trzech zawodników AZS-u Gdańsk, który w minionym sezonie otarł się o podium mistrzostw kraju. Mowa o Sebastianie Sokołowskim, Pawle Ćwiklińskim i Łukaszu Masiaku.
Na chwilę obecną wielką niewiadomą są nazwiska piłkarzy, którzy w przyszłym sezonie wzmocnią OKS 1945 Olsztyn. W rozpoczynającym się tygodniu powinniśmy natomiast poznać nazwisko szkoleniowca, który poprowadzi zespół. Być może posadę zachowa Jerzy Budziłek, który po dobrym finiszu wywalczył z drużyną czwarte miejsce w rozgrywkach.
Olsztyńskich kibiców niepokoi natomiast fakt, że wielu podstawowych zawodników OKS-u pojechało na testy do zespołów z wyższych klas. Przed tygodniem w sparingu Dolcanu Ząbki w barwach I-ligowca wystąpili Paweł Łukasik i Grzegorz Lech. W Ząbkach obecny był też Piotr Kulpaka. Działacze Dolcanu wykazali także zainteresowanie Łukaszem Suchockim.
Łukasikiem interesuje się także stołeczna Polonia oraz beniaminek I ligi, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Zespół ten obserwuje także Grzegorza Lecha i Grzegorza Piesio, który niedawno powrócił do Poznania, choć być może w Olsztynie jeszcze zagra. Piesiem zainteresowana jest także gdańska Lechia. W Trójmieście czają się też na Pawła Alancewicza, którego w swoich szeregach być może chętnie widzieliby działacze Jagiellonii Białystok.
Poza tym w kręgu zainteresowań innych klubów znaleźli się też Arkadiusz Koprucki (Polonia Bytom, Górnik Łęczna), Zbigniew Małkowski (Polonia Bytom), Przemysław Płoszczuk (Jagiellonia Białystok) i Sebastian Spychała (Górnik Łęczna i Znicz Pruszków).