Olsztyńskie śmieci na składowisku przy ul. Lubelskiej
Do końca czerwca Olsztyn ma podpisaną umowę na odbiór odpadów przez wysypisko w Mławie. Co zrobić by stolica regionu miała gdzie wywozić śmieci? Tym tematem zajął się wczoraj (10.06) Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego, któremu przewodniczył Wojewoda Warmińsko-Mazurski Marian Podziewski.
-
Olsztyn jest w szczególnie trudnej sytuacji, niedługo jednak i inne gminy mogą znaleźć się w podobnej sytuacji związanej z gospodarką odpadami komunalnymi, dlatego musimy podjąć działania, które pozwolą na wykorzystywanie istniejących w naszym regionie składowisk do 2013 roku, czyli do momentu wybudowania nowych zakładów utylizacji odpadów m.in. w Olsztynie i Siedliskach - mówił wojewoda.
Zdaniem uczestników spotkania jedyną możliwością by rozwiązać problem śmieciowy szybko, jest wywożenie śmieci do Mażan koło Kętrzyna. Dlatego zaproponowano, by zaprosić właścicieli AMEST Kętrzyn Spółka z o.o. w Mażanach na spotkanie z udziałem wojewody, prezydenta Olsztyna, przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Wysypisko, by przyjmować śmieci z Olsztyna musi mieć jednak pozwolenie zintegrowane na jego użytkowanie. Zdaniem przedstawicieli WIOŚ i UMar. nie wymaga to specjalnych nakładów i czasu. Spółka ta jednak do tej pory nie chciała spełnić pod tym względem obowiązujących wymogów.
Ponadto wojewoda 15 maja 2009 roku zwrócił się do parlamentarzystów o wniesienie interpelacji poselskiej, dotyczącej zmiany zapisów ustawy o odpadach oraz o zmianie niektórych ustaw polegającej na wydłużeniu terminu funkcjonowania istniejących składowisk (te, które nie mają pozwolenia zintegrowanego muszą zostać zamknięte do końca 2009 roku) w przypadku pozyskania przez nie środków zewnętrznych na budowę nowych zakładów unieszkodliwiania odpadów do czasu zakończenia ich budowy i przejęcia przez nie funkcji prowadzenia gospodarki odpadami.
Wystosowane zostanie również pismo do ministra środowiska o możliwość negocjacji w Komisji Europejskiej przedłużenia o 3 lata funkcjonowania obecnych składowisk. Ten problem dotyka nie tylko regionu Warmii i Mazur, ale całą Polskę. Obecne regulacje prawne przewidują zamknięcie z końcem tego roku istniejących składowisk, które nie spełniają obowiązujących w Unii i w Polsce przepisów prawnych.
W spotkaniu uczestniczyli m.in. prezydent i wiceprezydent Olsztyna, dyrektor ZGOK-u, członkowie Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, przedstawiciele: Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Departamentu Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego, Wydziału Infrastruktury, Geodezji i Rolnictwa Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie.