Na wniosek policjantów z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 47-letniego pracownika firmy energetycznej, podejrzanego o branie łapówek w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych. Mieczysław D. miał właśnie od pieniędzy uzależniać szybkość niezbędnych i ważnych dla jednego z przedsiębiorców czynności związanych z wycinką drzew.
Policjanci i prokuratorzy pracowali nad tym śledztwem od około 2 miesięcy. Przedwczoraj (2.06) rano doszło do realizacji sprawy.
Mieczysław D. pracujący na co dzień w firmie energetycznej i odpowiedzialny między innymi za przekazania, odbiory i oględziny etapów robót związanych z wycinką drzew rosnących w obrębie linii energetycznych zakwalifikowanych do usunięcia, został zatrzymany właśnie w pracy.
Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty dotyczące przyjmowania łapówek w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych. Jak wynika z ustaleń śledczych, Mieczysław D. w zamian za szybki i bezproblemowy odbiór robót związanych z wycinką drzew przy liniach energetycznych żądał pieniędzy. W materiale dowodowym znalazło potwierdzenie nawet kilkadziesiąt takich sytuacji. Już teraz wiadomo, że „do kieszeni” podejrzanego trafiło około 50 tys. złotych i 1000 euro. 47-latek miał także nie pogardzić wartym 11 tysięcy złotych motocyklem.
Podejrzany nie był wcześniej karany. Zarzuty, które usłyszał mogą skutkować karą nawet 10 lat pozbawienia wolności. Dziś Sąd Rejonowy w Olsztynie rozpatrzy wniosek o tymczasowe aresztowanie Mieczysława D.