(fot. archiwum)
W tym tygodniu pisaliśmy już o szansach, jakie II-ligowemu OKS-owi 1945 Olsztyn pozostały jeszcze na awans na zaplecze ekstraklasy. Pisaliśmy także o niewiadomych w poszczególnych najwyższych klasach rozgrywkowych w kraju. Dziś przyjrzymy się, z kim olsztyński zespół może rywalizować w przyszłych rozgrywkach.
Na początku przyjmiemy, że olsztynianie pozostaną w II lidze. Taki scenariusz wydaje się być najbardziej prawdopodobny. Wówczas rywalem OKS-u będzie na pewno Ruch Wysokie Mazowieckie, gdyż zespół ten na dwie kolejki przez zakończeniem sezonu jest już pewny, że z II ligi nie spadnie i jednocześnie stracił już szanse na awans lub grę w barażach. I to w chwili obecnej jedyna pewna startu we wschodniej grupie II ligi drużyna. Pozostałe, znajdujące się w tabeli poniżej Ruchu muszą liczyć się z tym, że w przyszłym sezonie powitają je III-ligowe rozgrywki.
Kolejne dwie ekipy, które na pewno zagrają w przyszłym sezonie w „naszej” grupie będą Świt Nowy Dwór Mazowiecki i LKS Nieciecza. Pierwszy zespół to bez dwóch zdań najlepsza drużyna łódzko-mazowieckiej grupy III ligi, która awans wywalczyła już jakiś czas temu. Piłkarze LKS-u natomiast nie są pewni zajęcia pierwszego miejsca w grupie małopolsko-świętokrzyskiej. Co więcej, po ostatniej porażce z rezerwami Korony Kielce, zespół ten wyprzedził niecieczan w tabeli. Jednak w związku z regulaminem rozgrywek, który zabrania rezerwowym drużynom gry w klasach wyższych niż III liga, z bezpośredniego awansu mogą cieszyć się już zawodnicy LKS-u. W tej samej grupie na udział w barażach może liczyć m.in. zespół Hutnika Kraków.
W II lidze w przyszłym sezonie zagra też na pewno jeden z rzeszowskich zespołów. Aktualnie na czele tabeli grupy lubelsko-podkarpackiej znajduje się ekipa Resovii, tuż za nią plasuje się z kolei Start Rzeszów. Tylko te drużyny zachowały szanse na bezpośredni awans. W barażach może jeszcze zagrać Avia Świdnik.
Ostatni zespół, który bezpośrednio awansuje do II ligi wywodzić się będzie z grupy podlasko-warmińsko-mazurskiej. Tu kwestia awansu rozstrzygnie się pomiędzy Olimpią Elbląg a Huraganem Morąg. Tylko te dwa zespoły mogą zająć pierwsze miejsce w tabeli i także te dwie ekipy nie wypadną już na pewno poza drugą pozycję.
To tyle jeśli chodzi o zespoły, które w kończącym się sezonie grały w II bądź III lidze. W grupie wschodniej znajdą się natomiast jeszcze najsłabsze ekipy z zaplecza ekstraklasy. Na chwilę obecną takiej drużyny jednak... nie ma. W strefie spadkowej na dwie kolejki przed końcem rozgrywek plasują się tylko zespoły z zachodniej części kraju. Nie liczymy tu Kmity Zabierzów, która co prawda łapałaby się do grupy wschodniej, lecz w związku z tym, że jej działacze wycofali zespół po rundzie jesiennej, automatycznie klub został relegowany o dwie klasy niżej.
Póki co, jest jeszcze szansa, że wśród spadkowiczów znajdzie się Motor Lublin. Jeśli nie, zespół ten, tak czy owak, zagra w barażach. O utrzymanie w dodatkowych meczach walczyć mogą także Stal Stalowa Wola i Wisła Płock. Pozostałe I-ligowe zespoły ze wschodniej części Polski o swój byt na zapleczu ekstraklasy martwić się już nie muszą.
Kibiców z regionu interesować może jeszcze liczba zespołów, które reprezentować będą nasz region w poszczególnych ligach. Jak wiadomo, OKS Olsztyn ma jeszcze szanse na awans do I ligi. Teoretycznie szans na utrzymanie się w II lidze nie ma już Jeziorak Iława, choć jak już pisaliśmy, nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób PZPN rozstrzygnie kwestie spadków w przypadku, gdy zdecydowana większość drużyn, która spadnie z I ligi, należeć będzie do zachodniej części kraju.
Tak czy inaczej, w II lidze będziemy mieli co najmniej jednego reprezentanta. Zachodzi jednak taka możliwość, że będzie ich aż czterech. Stanie się tak wówczas, gdy OKS nie awansuje do I ligi, Jeziorak utrzyma się w obecnej klasie, a z III ligi awansują Olimpia i Huragan (jeden zespół bezpośrednio, drugi po barażach).
Zdecydowanie więcej reprezentantów będziemy mieli w III lidze. Obecnie występuje tam siedem zespołów z regionu. W przyszłym sezonie będzie ich zapewne więcej, gdyż być może żaden z obecnych warmińsko-mazurskich III ligowców nie spadnie z tej klasy. Zatem na miejsce drużyn z Podlasia, które spadną do IV ligi, awansują te, które należą do Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej.