Olsztyńska Rada Miasta po raz drugi w tym miesiącu zajmie się sprawą maksymalnych opłat za wywóz odpadów komunalnych. W miniony wtorek (19.05) radni większością głosów odrzucili projekt uchwały w tej sprawie, jednak prezydent Olsztyna wniósł ponownie sprawę opłat pod obrady środowej sesji Rady Miasta. Jest szansa, że tym razem radni przychylą się do wniosku prezydenta i podniosą dopuszczalne stawki opłat za wywożenie śmieci. Taki wniosek można wysnuć m.in. z wypowiedzi przewodniczącego Rady Miasta Zbigniewa Dąbkowskiego podczas dzisiejszego (25.05) spotkania radnych z pracownikami Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi (ZGOK) w Olsztynie. Wniosek prezydenta poparła też większością głosów komisja gospodarki komunalnej Rady Miasta na dzisiejszym posiedzeniu.
Do spotkania w ZGOK doszło z inicjatywy Rady Pracowniczej ZGOK, która zaprosiła olsztyńskich radnych do zakładu w liście otwartym z ubiegłego tygodnia. List ten publikowaliśmy w Olsztyn24.
-
Zupełnie niezrozumiała jest dla nas decyzja radnych, którzy nie zgodzili się na podwyżki opłat - powiedziała Katarzyna Ludwiszewska z Rady Pracowniczej, przed rozpoczęciem spotkania z radnymi. -
Taka decyzja nie tylko nie pozwala podnieść płac w ZGOK, ale również grozi, że ZGOK upadnie, a przez to w niedługim czasie problem ze śmieciami będzie miała 1/3 województwa. Dzisiaj chcemy pokazać radnym, w jakich warunkach pracujemy i jakie są nasze oczekiwania.Zaproszenie pracowników ZGOK przyjęła siódemka radnych: Zbigniew Dąbkowski, Jarosław Szostek, Elżbieta Fabisiak, Wiesław Nałęcz, Andrzej Szóstek, Mirosław Gornowicz i Marian Zdunek. Radni mieli okazję zwiedzić olsztyński zakład i osobiście przekonać się, w jakich warunkach pracują osoby zatrudnione w ZGOK.
-
To co zobaczyłem utwierdza mnie w przekonaniu, że selektywna zbiórka odpadów w Olsztynie to fikcja podtrzymywana tylko dlatego, aby mieszkańcy mniej płacili za wytwarzane przez siebie śmieci - powiedział radny Jarosław Szostek, po tym jak zobaczył pryzmę rzekomo posegregowanych odpadów.
Faktycznie do ZGOK trafiają tzw. odpady zmieszane, które dopiero na miejscu są sortowane, w większości ręcznie. Sortowanie nie na wiele jednak się zaje, bo odzyskany papier, szkło czy plastik albo nie znajduje nabywców i zalegają na placu spółki, albo jego ceny są skandalicznie niskie. Dlatego też m.in. sortowanie śmieci przynosi ZGOK-owi milionowe straty.
Po zwiedzeniu zakładu radni spotkali się z pracownikami przedsiębiorstwa. Na pierwszy plan wśród pracowniczych postulatów wysuwały się żądania podwyżek płac.
-
Jesteśmy tą firmą miejską, w której średnie zarobki są najniższe - mówili pracownicy. -
W ciągu ostatnich lat nie było u nas podwyżek, chociaż wszystko dookoła drożało. Nowe stawki dawały szansę na takie podwyżki.Okazało się jednak, że w kalkulacji nowych opłat za wywóz śmieci nie uwzględniono żadnych pieniędzy na podwyżki.
-
Nie wiem dlaczego tak się stało, być może zarząd spółki bał się podnieść ten problem - mówi Andrzej Mrozek, przewodniczący Rady Pracowniczej w ZGOK. -
Teraz jednak najważniejsze jest, żeby w ogóle wzrosły stawki, a potem będziemy się zastanawiać, jak w ramach tych stawek wygospodarować jakieś pieniądze na podwyżki.-
Rada nie powinna być adresatem państwa żądań - powiedział Zbigniew Dąbkowski odpowiadając na pytania pracowników ZGOK. -
Właścicielem przedsiębiorstwa jest prezydent, posiadacie swój zarząd, swoją Radę Nadzorczą, macie pełną samodzielność. Rada Miasta nie wyraziła zgody na zastosowanie nowej maksymalnej stawki, bo prezydent nie przedłożył projektu uchwały w sprawie zasad utrzymania czystości i porządku na terenie miasta. Te dwa akty są ze sobą ściśle powiązane. Proszę więc nie mieć do nas pretensji. Nie można sytuacji w przedsiębiorstwie uzdrowić tylko poprzez podwyżki.Zaraz potem przewodniczący Dąbkowski dodał, że sprawa wróci pod obrady Rady Miasta.
-
Prezydent przedstawił już obydwa projekty uchwał i mogę wyrazić przekonanie graniczące z pewnością, że projekty te będą procedowane na środowej sesji Rady Miasta, a jeżeli będą rozpatrywane, to będą zaakceptowane - powiedział Zbigniew Dąbkowski.
-
Osobiście jestem zadowolony z dzisiejszego spotkania - powiedział Andrzej Mrozek po spotkaniu. -
Teraz najważniejsze jest, aby maksymalne stawki za wywóz śmieci zostały podniesione. Mam nadzieję, że z tych pieniędzy uda się wygospodarować coś na podwyżki dla pracowników ZGOK.Po południu zebrała się komisja gospodarki komunalnej olsztyńskiej Rady Miasta. Tematem spotkania było zaopiniowanie nowych projektów uchwał w sprawie maksymalnych stawek opłat za wywóz odpadów komunalnych oraz w sprawie utrzymania czystości i porządku na terenie miasta. Po ponad dwugodzinnej dyskusji projekty uzyskały formalne poparcie komisji. Członkowie komisji reprezentujący klub radnych Platformy Obywatelskiej tym razem wstrzymali się od głosu.
Z D J Ę C I A