- Te szkoły zakładali w 1929 roku polscy patrioci, którzy za nauczanie ojczystego języka trafili niewiele później do obozów koncentracyjnych. Rodzice uczniów byli w różny sposób szykanowani przez władze niemieckie. Musimy o tym pamiętać i przekazać to potomnym - mówił dr Jan Chłosta w sobotę (25.04) w Purdzie, w rocznicę otwarcia w tej wsi pierwszej polskiej szkoły na południowej Warmii. Uroczystości zainaugurowały cykl obchodów 80-lecia piętnastu polskich szkół, którego inicjatorami są gmina Purda i Starostwo Olsztyńskie.
Imprezę otworzyli Jerzy Laskowski, wójt gminy Purda i Edward Cyfus, specjalista ds. promocji gminy. Samorząd województwa reprezentowała wicemarszałek Urszula Pasławska, prawnuczka Bogumiła Labusza, działacza na rzecz polskości Mazur.
- Dziś Warmia i Mazury, jak 80 lat temu, nadal jest krainą wielu narodowości, które jednak żyją w przyjaźni. Nikt nie zamyka ukraińskich szkół, nikt nie rozwiązuje niemieckich stowarzyszeń. Można powiedzieć, że dobrze odrobiliśmy lekcję, jaką zadali nam nauczyciele polscy z Warmii - mówiła Urszula Pasławska.
Specjalnymi gośćmi byli Andrzej i Janusz Pezała, bratankowie Tadeusza Pezały, zamordowanego przez hitlerowców nauczyciela języka polskiego z Purdy. Postać Pezały jest upamiętniona w hymnie szkoły, który uroczyście odśpiewali uczniowie. A potem, w części artystycznej, recytowali wiersze lokalnych twórców: Michała Lengowskiego, Marii Zientary-Malewskiej, Stefana Sulimy.
Uroczyste obchody 80-lecia polskich szkół będą trwać cały rok. Punkt kulminacyjny zaplanowano na 25 lipca w Nowej Kaletce.
Z D J Ę C I A